Z jednej strony Wierzchowski, Jamróz, Paluch i Szuflita. Z drugiej Blanc, Seedorf, Keane i Hakan Sukur. Trenerski pojedynek Jana Rudnowa z Marcelo Lippim na Stadionie Śląskim rozstrzygnęła jednak dopiero druga połowa. To wtedy kapitalnym uderzeniem popisał się Recoba.
Swoją drogą, Recoba ma wiele wspólnego z niektórymi zawodnikami ówczesnego Ruchu. Nie zrobił kariery na miarę swojego potencjału, podobnie przecież jak Sławomir Paluch i Bartłomiej Jamróz.
Trafienie Recoby? Bramka nr2: