Reklama

Lindsey Vonn nie rezygnuje i chce skopać tyłki facetom

Rafal Bienkowski

Autor:Rafal Bienkowski

28 września 2017, 19:49 • 3 min czytania 22 komentarzy

Chociaż do startu sezonu narciarskiego pozostało jeszcze trochę czasu, to już dotarł do nas nieźle pokręcony news. Jak czytamy, amerykański związek narciarski w przyszłym tygodniu ma złożyć oficjalny wniosek, aby ich gwiazda Lindsey Vonn mogła wystartować razem z facetami. My jesteśmy jak najbardziej za, chętnie usiądziemy przed telewizorem i opychając się popcornem obejrzymy, jak goście będą mazać się niczym bohater „Seksmisji” krzycząc: „Kobieta mnie bije!”

Lindsey Vonn nie rezygnuje i chce skopać tyłki facetom

Ktoś powie, że Lindsey może sobie pozwolić na takie kaprysy, w końcu już dawno obwołano ją jedną z najlepszych, jeśli nie najlepszą narciarką alpejską w historii. Wygrała do tej pory rekordowe 77 zawodów Pucharu Świata, zdobyła cztery Kryształowe Kule, jest mistrzynią olimpijską i mistrzynią świata. W sumie nic dziwnego, że szuka kolejnych wrażeń, bo pewnie z sezonu na sezon ciężej jest jej już poczuć adrenalinę na stoku.

Temat jej rywalizacji z mężczyznami był już poruszany wcześniej, ale nigdy nie był na tak zaawansowanym etapie. Jak pisze „The Guardian”, amerykański związek narciarski w przyszłym tygodniu w Zurychu ma złożyć oficjalny wniosek do Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) o zgodę na start Vonn w przyszłorocznych zawodach w Lake Louise w zjeździe.

1653863_10153191140304728_5944343421306465491_n

Trenuję z mężczyznami cały czas i naprawdę bardzo mi się podoba. Naciskają na mnie, dzięki czemu jestem coraz lepszą narciarką. Chciałabym więc się z nimi sprawdzić i zobaczyć, w jakim miejscu jestem – mówiła Amerykanka jeszcze na początku roku w rozmowie z „Denver Post”.

Reklama

Jej pragnienie konkurowania z mężczyznami jest fascynujące i uwielbiam ten pomysł – zapewnia Tiger Shaw, prezydent U.S. Ski and Snowboard Association.

Nie jest jednak tajemnicą, że wielu czołowych działaczy FIS-u puka się głowy. I w sumie też trudno im się dziwić, bo to jednak grzebanie w bardzo poważnych sprawach. I nie ma tutaj większego znaczenia to, czy Vonn zdołałaby nawiązać walkę z kolegami. Zdaniem FIS-u, może to po prostu zapoczątkować pokraczny trend w sporcie. Jak ustaliliśmy, zadziałało tutaj też męskie lobby w narciarstwie, bo chłopaki boją się, że na stoku dupę złoi im baba.

To oczywiście nie pierwszy przypadek, kiedy panie rzucają nam wyzwanie. W 2012 r. głośno było o Hope Solo, bramkarce piłkarskiej reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Dwukrotna mistrzyni olimpijska nawoływała w mediach, aby męskie kluby przekonały się do zatrudniania kobiet. Argumentowała to też tym, że najlepsze zawodniczki nie mają po prostu gdzie się rozwijać.

espnw_a_hope-solo_mb_800x450

Ale był też przypadek, kiedy to męska ekipa zgłosiła się do kobiety. Mowa oczywiście o Birgit Prinz, legendzie niemieckiej i światowej piłki żeńskiej, która w 2003 r. otrzymała ofertę od włoskiej Perugii. Birgit ostatecznie nie trafiła do Italii, bo okoniem stanęła rzekomo FIFA. Chociaż niektóre plotki mówiły, że i ona sama mocno się wahała, obawiając się, że tak naprawdę będzie tam tylko marketingową zabawką.

Nie sposób nie wspomnieć też o Michele Mouton, Francuzce, która jest jedną z legend rajdów samochodowych nie tylko w swoim kraju. Potrafiła odnieść wielki sukces w branży zdominowanej przez samców, bo za taki absolutnie należy uznać tytuł wicemistrzyni świata zdobyty w 1982 r. Michele można było spotkać podczas ostatniego Rajdu Polski w Mikołajkach, ponieważ pracuje jako delegat ds. bezpieczeństwa FIA.

Reklama

La pilote de rallye franÁaise MichËle Mouton pose lors du Rallye de Monte-Carlo, en janvier 1977. MichËle Mouton participe pour la premiËre fois au championnat du monde lors du Tour de Corse 1974 puis remporte 4 rallyes en mondial sur Audi Quattro (1981: Rallye de Sanremo, 1982: Rallye du Portugal, 1982: Acropolis Rally, 1982 :Rallye du BrÈsil). Sa derniËre course se termine par un abandon au Championnat du monde, au Tour de Corse 1986.

Ale żeby nie było, że tylko panie chcą wkręcić się w męski sport, warto przypomnieć przedziwną historię dotyczącą żeńskiej piłkarskiej reprezentacji Iranu. W 2015 r. wyszło bowiem na jaw, że kilka zawodniczek to tak naprawdę faceci, którzy dopiero mieli zamiar poddać się operacji zmiany płci. Takie rzeczy!

Najnowsze

Komentarze

22 komentarzy

Loading...