Reklama

Neco Martinez – kolumbijski koszmar Kuszczaka

redakcja

Autor:redakcja

11 września 2017, 10:04 • 1 min czytania 2 komentarze

Nie słynny Rene Higuita, nie znany z angielskich boisk David Ospina, a Luis Enrique „Neco” Martinez. Gdybyście spytali Tomasza Kuszczaka o pierwsze skojarzenie ze słowami „kolumbijski bramkarz”, moglibyście otrzymać taką, pewnie na pierwszy rzut oka dość niespodziewaną odpowiedź.

Neco Martinez – kolumbijski koszmar Kuszczaka

Niespodziewaną, bo to gość, który poza Amerykę Południową wyściubił swój nos tylko na trzy lata. Grając w tym czasie dla dość podrzędnych klubów tureckich – Sakaryasporu i Vestel Manisasporu. Wielkiej kariery nad Bosforem jednak nie zrobił, szybko więc spakował manatki i wrócił do ojczyzny, gdzie cieszył się naprawdę dużą renomą. Tam zapracował sobie wcześniej na pozycję w reprezentacji Kolumbii, a co za tym idzie – na występ w meczu towarzyskim przeciwko przygotowującej się do mundialu w Niemczech reprezentacji Polski.

To z kolei pozwoliło mu strzelić takiego oto niezapomnianego gola:

Najnowsze

Komentarze

2 komentarze

Loading...