Reklama

Od wczoraj w BVB, kiedyś kręcił polskimi obrońcami. Jarmołenko ucisza Warszawę

redakcja

Autor:redakcja

30 sierpnia 2017, 08:03 • 1 min czytania 3 komentarze

Jeśli Waldemar Fornalik miałby za zadanie wybrać najbardziej kompromitujący mecz polskiej kadry za jego kadencji, to pewnie wskazałby na starcie z Ukraińcami na Stadionie Narodowym w Warszawie. Nasi wschodni sąsiedzi robili z nami co chcieli, począwszy od prowadzenia gry, po wbicie aż trzech goli Arturowi Borucowi. Szczególnym katem polskiej kadry tamtego dnia był Andriej Jarmołenko, po którego występie trzeba było odkręcać z murawy Boenischa i podać mu solidną dawkę Lokomotivu. Dzisiaj przypomnimy jego bramkę z tamtego dnia.

Od wczoraj w BVB, kiedyś kręcił polskimi obrońcami. Jarmołenko ucisza Warszawę

Tamten gol to był istny majstersztyk w wykonaniu Jarmołenki. Szybki zwód, bezproblemowe ominięcie wspomnianego lewego obrońcy i wykończenie po długim rogu. Cudo, które uciszyło Narodowy:

Najnowsze

Komentarze

3 komentarze

Loading...