Tamtego wieczoru Roma wykorzystała wszystkie, ale to absolutnie wszystkie słabości Realu. Tak naprawdę jedynym pozytywem dla madryckich fanów po tym dwumeczu była forma Raula, który zdobył w obu spotkaniach po bramce. Gdy Roma ogrywała na Olimpico Galaktycznych, wszyscy uznali to za zwyczajny wypadek przy pracy ekipy Bernda Schustera. Rewanż rozwiał jednak wszelkie wątpliwości, bo Włosi byli po prostu lepsi. A trafienie Vucinicia w jednej z ostatnich akcji wręcz skompromitowało Los Blancos.
(od 1:50)