Wybory lekkoatletycznej miss mistrzostw świata za nami Konkurs skoku wzwyż przyniósł polskim kibicom wiele radości. Kamila Lićwinko – wreszcie! – zdobyła medal MŚ poza halą. Brązowy bo brązowy, ale zawsze to coś. To pierwszy krążek wywalczony w tej dyscyplinie od 2009 roku, kiedy to trzecie miejsce w Berlinie zajął Sylwester Bednarek.
Ostatni raz takie emocje podczas oglądania skoku wzwyż przeżyliśmy w 1996, kiedy to Artur Partyka walczył o złoto igrzysk olimpijskich w Atlancie z Charlesem Austinem. Wtedy jaraliśmy się poziomem sportowym tego pojedynku, dziś – będziemy szczerzy – bardziej niż same wyniki zawodniczek imponowała nam ich uroda. Momentami mieliśmy wrażenie, że oglądamy relację z jakiegoś zjazdu modelek, a nie walkę o podium na stadionie w Londynie.
Myślicie, że przesadzamy? Absolutnie nie. Zobaczcie jak wygląda Julia Lewczenko, która z wynikiem 201 cm zajęła drugie miejsce:
Gorzej od Ukrainki spisała się niejaka Morgan Lake. Przedstawicielka gospodarzy skoczyła 195 cm, co dało jej szóstą pozycję. Jeśli chodzi o wynik – szału nie ma, jeśli chodzi o jej prezencję – owszem, jest:
Taki sam rezultat osiągnęła Maurice-Laurence Jungfleisch, która dzięki mniejszej liczbie zrzutek była czwarta, tuż za Kamilą. Niemcy uważają tę dziewczynę za jedną ze swoich najurodziwszych sportsmenek. Jak najbardziej ich rozumiemy:
Zaczęliśmy od dziewczyny ze wschodu i na kobiecie ze wschodu skończymy. Siódma lokata, 192 cm. Airine Palsyte z Litwy. Patrzcie i podziwiajcie:
Co do samego konkursu: Kamila została pierwszą medalistką MŚ na stadionie z Polski w historii. To w sumie jej drugi największy sukces w karierze, bo nie zapominajmy, że w 2014 wygrała mistrzostwo świata w hali, w Sopocie.
Cieszy nas szczęście Polki, bo to dziewczyna, która zdecydowanie zasłużyła na podium: swoją pracowitością i tym, że zawsze podnosiła się po kontuzjach. 31-letnia zawodniczka skoczyła 199 cm, o dwa mniej od wspomnianej Ukrainki i o cztery od Marii Lasitskene. Obie te dziewczyny były dziś chyba poza zasięgiem Lićwinko. Fanom skoku wzwyż szczególnie mocno zaimponowała Lewczenko, która pierwszy raz w życiu przeskoczyła dwa metry, a co za tym idzie zaliczyła premierowe podium dużej imprezy.