Jeśli mielibyśmy do zrobienia ranking najlepiej strzelających z dystansu zawodników biegających po polskich boiskach, to gdzieś w czołówce znalazłby się pewnie Maciej Gajos. Zanim kariera obecnego lechity przyspieszyła, „Gajowy” już pokazywał ułamek umiejętności w barwach Rakowa Częstochowa.
Dzisiaj przypomnimy jego jedną z najładniejszych bramek dla byłego klubu. Gajos zrobił całą akcję sam. Dostał piłkę pod własnym polem karnym i pospiesznie ruszył w drugą stronę. Biegł, biegł, aż w końcu użył młotka w nodze i zdjął pajęczynę z bramki ROW-u Rybnik. Tym samym dał trzy punkty swojej drużynie.
[od 1:51]