Pamiętacie, jak po strzeleniu przez Lewandowskiego pięciu goli w dziewięć minut ludzie zastanawiali się, co przez ten czas można zrobić? Tam trochę alternatyw było. Dziś zadajemy inne pytanie – co można zrobić w 23 sekundy? Podrapać się, zmienić bok na łóżku, ziewnąć… Tutaj wielu opcji nie ma. A Rafał Boguski w 23 sekundy potrafił zdobyć bramkę dla reprezentacji.
Robert Lewandowski dostał podanie od Rogera, zagrał w pole karne, a zawodnik Wisły Kraków wbiegł na pełnym gazie i strzałem z pierwszej piłki dał nam pierwszą z dziesięciu bramek w tym meczu. Co warto podkreślić, w pierwszej minucie nasza reprezentacja strzelała tylko sześć razy. I to za sprawą jakich zawodników…
– 13 maja 1973 – Polska 2-2 Jugosławia – Włodzimierz Lubański (40. sekunda)
– 19 sierpnia 1979 – Polska 5-0 Libia – Paweł Janas (60. sekunda)
– 25 kwietnia 1995 – Polska 4-3 Izrael – Piotr Nowak (47. sekunda)
– 10 lutego 1999 – Polska 1-1 Finlandia – Wojciech Kowalczyk (34. sekunda)
– 29 maja 2005 – Polska 1-0 Albania – Maciej Żurawski (32. sekunda)
– 1 kwietnia 2009 – Polska – San Marino – Rafał Boguski (23. sekunda)