Światem rządzą obrazki. Ponoć zdjęcie jest warte więcej, niż tysiąc słów, ale w chwili, gdy niewielu odbiorców potrafi utrzymać uwagę dłużej, niż przez trzy zdania – rola dobrego kadru rośnie w imponującym tempie. Dlatego opinię o albańskim futbolu budujemy na podstawie zdjęć ich sal konferencyjnych, przypominających kantorki wuefistów w liceach, dlatego w gorących tematach politycznych zamiast faktów obie strony w dyskusjach używają zdjęć.
No i dzisiaj pojawiło się w sieci zdjęcie ze zorganizowanej z pompą oficjalnej prezentacji pięciu nowych graczy Śląska Wrocław.
Nie, nie jest to szkolny apel, na którym dyrektor ruga pięciu typków, którzy podpalili krzesełko facetce od biologii. Nie jest to również fotografia z rozpoczęcia zbiórki na rzecz powodzian, ani tym bardziej materiał z wojskowego poligonu, na którym pięciu żołnierzy uratowało kolegę, któremu nie otworzył się spadochron.
Choć istotnie, każdy z tych opisów pasuje do zdjęcia bardziej, niż niewesoła rzeczywistość – że tak ubrani ludzie to piłkarze podpisujący kontrakt z nowym klubem.
Już pal licho, że wyglądają jakby podpisali umowy z Amber Gold już po ujawnieniu, że to “jakaś lipa”. Tutaj się NIC nie zgadza. Jeden w spodenkach Nike, mimo że na ściance za sobą ma milion logotypów Adidasa, drugi poplamiony, jakby właśnie wyszedł z piekarni, trzeci podziurawiony jak obrońca polskiej młodzieżówki, czwarty właśnie wrócił z grzybobrania. O dziwo Kosecki się w miarę prezentuje, ale pewnie dlatego, że nie widać butów.
Daleko nam do arbitrów elegancji, sami nie grzeszymy urodą, a i zdarzało nam się przyjąć w klapkach wyczekiwanego gościa. Ale rety, to profesjonalny klub z Ekstraklasy, który ma jakiś tam dział marketingu, jakichś tam speców od wizerunku, ogółem: pracowników, w których interesie jest sprawić, by prezentacja zawodników wyglądała jak prezentacja zawodników, a nie spotkanie weteranów wojennych. Poinformować piłkarzy – panowie, wszyscy będą w miarę oficjalnie, więc też załóżcie jakieś normalne spodnie i wydłubcie z uszu te słuchawki Doktora Dre. Piłkarzy nie oceniamy, generalnie w kwestii ubioru raczej nie ufamy tej grupie zawodowej.
Inaczej klubowi grozi, że stanie się memem. A właściwie już się stał.
@Gregory1904
@sibir02
Bez kitu, Lettieri by zszedł na zawał a Lubawski nie wpuścił do Kielc.