Reklama

Niby tylko główka, ale jakże precyzyjna. Szarmach zaskakuje Włochów

redakcja

Autor:redakcja

01 maja 2017, 10:50 • 1 min czytania 1 komentarz

Mistrzostwa świata w 1974 roku były cudownym przeżyciem dla polskich kibiców. Laliśmy wszystkich jak leci: Brazylię, Szwecję, Jugosławię, a pokonała nas tylko kadra RFN (w meczu na wodzie). Strzelaliśmy wiele goli, traciliśmy mało, koniec końców tylko na Niemców to nie wystarczyło. Jedno z najmilszych wspomnień stanowi jednak starcie z Włochami w grupie. Wtedy to Andrzej Szarmach pokazał, że potrafi zrobić użytek niemal z każdej piłki.

Niby tylko główka, ale jakże precyzyjna. Szarmach zaskakuje Włochów

Polacy w pierwszej rundzie dali istny popis – najpierw wygrali z Argentyną 3-2, potem z Haiti 7-0, aż na końcu czekało na nich starcie z Włochami. Strzelanie w tym meczu zaczął Andrzej Szarmach. Dostał dośrodkowanie, które z początku może wyglądało na delikatnie za niskie, ale nasz zawodnik i tak zamienił całą akcję w cudo. Po prostu piękna bramka.

Najnowsze

Boks

Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”

Błażej Gołębiewski
8
Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”
Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
22
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Komentarze

1 komentarz

Loading...