Reklama

Czy to na pewno Anglik? John Barnes mija Brazylijczyków jak tyczki

redakcja

Autor:redakcja

16 kwietnia 2017, 10:26 • 1 min czytania 1 komentarz

W piłce jest trochę stereotypów, którymi kierujemy się przy ocenie piłkarzy z różnych zakątków świata. Od Hiszpana czy reprezentanta “Canarinhos” prędzej będziemy oczekiwać dobrej techniki, niż twardej, fizycznej gry. Tak samo, po Anglikach nie spodziewamy się nagle tiki-taki. Właśnie dlatego, dy zobaczyliśmy bramkę Johna Barnes’a, to się poważnie zastanawialiśmy, czy to na pewno Brytyjczyk.

Czy to na pewno Anglik? John Barnes mija Brazylijczyków jak tyczki

Pojedynek Anglika z obrońcami wyglądał, jakby Brazylijczycy chcieli, by Barnes tę bramkę zdobył. Biegł, a oni się rozstąpili jak Morze Czerwone przed Mojżeszem. Ani jednej próby przerwania, ani zdecydowanego wejścia w Johna. Nic. I oto, jakże widowiskowy, efekt:

Najnowsze

Ekstraklasa

Dariusz Mioduski twardo o sprzedaży Legii. “Kręcą się ludzie, instytucje, mam oferty”

Michał Kołkowski
3
Dariusz Mioduski twardo o sprzedaży Legii. “Kręcą się ludzie, instytucje, mam oferty”
Ekstraklasa

Kibice Pogoni w końcu się doczekają? Nowy właściciel coraz bliżel

Patryk Stec
6
Kibice Pogoni w końcu się doczekają? Nowy właściciel coraz bliżel

Komentarze

1 komentarz

Loading...