Reklama

Bójki, ustawki i rozwinięta wersja trałkowania

redakcja

Autor:redakcja

29 stycznia 2017, 17:00 • 3 min czytania 16 komentarzy

Sporo się dzieje w polskich zespołach, które przygotowują się do rundy wiosennej. Jedni mają problemy, by w ogóle dotrzeć na zgrupowanie, drudzy – by zorganizować mecz, trzeci – by rozegrać go w normalnych warunkach, bez jatki czy rywalizacji z sędzią. Zapraszamy na drugi odcinek cyklu o absurdach okresu przygotowawczego.

Bójki, ustawki i rozwinięta wersja trałkowania

Transfer: Gabriel Obertan

Wiadomo, jak to jest z przygotowywaniem tekstu o możliwym transferze zawodnika z zagranicy. Trzeba zdobyć – ewentualnie przepisać z innych mediów – informację, przepisać z internetu historię i statystyki piłkarza, wrzucić na stronę materiał, dodać zdjęcie, otagować, itd. A potem…

Reklama

Warunki sparingu: Cracovia, Pogoń, Zagłębie

Rywalizacja w tej kategorii jest naprawdę spora, ale trudno się dziwić, skoro…

– w meczu Cracovii z Yanbian Funde Chińczycy zagrozili, że jeśli transmisja internetowa nie zostanie przerwana, to oni zejdą z boiska. I jak już kontynuowano grę, jeden z “tamtejszych” stał przy stanowiskach Polaków i nadzorował ich działania;

– w meczu Pogoni z Astrą Giurgiu sędzia stawał na głowie, by wpłynąć na wynik. Podyktował od czapy rzut karny dla Rumunów, a gdy ci celowo go zmarnowali – nakazał powtórkę. Gdy znów umyślnie przestrzelili, dał jedenastkę Portowcom, a ci zrobili to samo;

– w meczu Zagłębia Lubin z Dinamem Zagrzeb doszło do kopania się w parterze, bójki na oczach sędziego, kilku ostrych zagrań. Razem pięć czerwonych kartek. 

Reklama

Wynik sparingu: Piast, Bruk-Bet

Wielka zemsta została dokonana. Oto piłkarze Bruk-Betu Termaliki pomścili kolegów z Cracovii i ograli w sparingu macedońską Skendiję.

Z kolei zawodnicy Piasta Gliwice zaliczyli przegraną 1:2 z niemieckim czwartoligowcem, niejakim TSV Steinbach. Generalnie, podopieczni Radoslava Latala nie mają szczęścia do gier kontrolnych. Raz już ich mecz został odwołany z powodu ulewy, raz też zrezygnowano ze sparingu z powodu kontuzji w zespole i niewystarczająco szerokiej kadry.

Indywidualny występ: Tomasz Cywka

Trałkowanie weszło na znacznie wyższy poziom…

Testy: Solomon Okoronkwo

Sandecja Nowy Sącz zaprosiła na testy Okoronkwo, byłego zawodnika z Bundesligi, którego do ostatniej chwili próbowali podwędzić inni, np. Górnik Łęczna czy Miedź Legnica. Informowano w mediach, że przyjeżdża na sprawdzian medyczny – by dać sygnał konkurencji, że wszystko jest już dogadane – ale był weryfikowany pod kątem aktualnej dyspozycji. Jakież było zdziwienie w klubie, kiedy okazało się, że Nigeryjczyk zarezerwował samolot powrotny na datę jeszcze przed pierwszym sparingiem. W końcu dał się przekonać, został dłużej, ale jak już rozczarował z trzecioligowym Podhalem – został puszczony wolno.

Podróż: Ruch

36 godzin od zbiórki zespołu w Chorzowie trwała podróż Ruchu na zgrupowanie w Hiszpanii. Przez mgłę i smog piłkarze długo siedzieli w samolocie, czekając na pozwolenie na start, potem zostali wycofanie do hali odlotów. Kiedy w końcu dotarli do Frankfurtu i spędzili na lotnisku trzy godziny, dowiedzieli się, że dopiero następnego dnia dotrą do celu. Dopiero o godzinie 10 wylatywali do Walencji, o 18:45 – grali już mecz. I ze szwajcarskim Servette wygrali 2:1.

Polityka transferowa: Śląsk

Jeszcze w grudniu Adam Matysek, dyrektor Śląska, komunikował publicznie, że Śląsk jest zbyt mało polski i nadszedł czas na odwrócenie proporcji w szatni. Co się stało dalej? Po pierwsze, wrocławianie ściągnęli Słowaka Roberta Picha i Serba Aleksandara Kovacevicia (mimo że dwóch piłkarzy spoza UE, Morioka i Dwali, jesienią grało regularnie). Po drugie, w styczniu prezes Krzysztof Hołub zaktualizował stanowisko Śląska: – Z przykrością muszę stwierdzić, że klubu po prostu nie stać na tę chwilę na zawodników polskich. (za: wp.pl)

KUP KSIĄŻKĘ “DEKALOG NAWAŁKI”. PROMOCYJNA CENA!

a-aanawalka_full-700x460

Najnowsze

Komentarze

16 komentarzy

Loading...