W najczystszej teorii napastnik jest od tego, by atakować, a obrońca od tego, by bronić. Futbol jednak idzie mocno do przodu, a trendy nieco się odwracają. Coraz mniej zaskakuje nas zatem sytuacja w której do siatki trafiają choćby stoperzy, co kiedyś byłoby może i świątecznym cudem, a teraz jest dość powszechne i normalne. Dzisiaj przypominamy więc bramkę obrońcy rodem z Brazylii, Alexa.
Derby Londynu z Arsenalem, w bramce „Kanonierów“ Łukasz Fabiański. Przy piłce ustawia się klasycznie Didier Drogba i wiele wskazuje na to, że to właśnie Iworyjczyk spróbuje załadować w stronę bramki. Tymczasem zza jego pleców wyskakuje Alex i odpala petardę – piłka mija mur i kapitalnie zakręca w stronę niekrytego przez Polaka rogu.