To z pewnością fantastyczne uczucie – strzelić pięknego gola swojej przyszłej drużynie. Później wchodzisz do szatni i słyszysz szepty swoich nowych kolegów, w których pojawiają się stwierdzenia w stylu: <to ten, który nas upokorzył>. Tak mógł się poczuć Klinsmann po tym, jak trafił do Bayernu Monachium.
I chyba wszyscy starsi fani Bundesligi pamiętają jego fantastyczną bramkę strzeloną Bayernowi jeszcze w barwach VFB Stuttgart. Podanie górą na prawą stronę, tam skrzydłowy dośrodkowuje na „Klinsiego“, a ten niekonwencjonalnie uderza piłkę i tym samym zdobywa cudownego gola.