Trwa nasz galop przez Polskę w poszukiwaniu idealnego odtwórcy legendarnych goli największych piłkarzy świata. Odwiedziliśmy m.in. Bełchatów i stadion GKS-u, na którym z kunsztem Thierry’ego Henry’ego bezlitośnie rozprawił się Marcin Krzywicki. Wyszło trochę krzywo, od zębów prowadzącego po miejsce, w które trafił „Krzywy”, ale determinacji nikomu odmówić nie można.
Zapraszamy też na odcinek sprzed tygodnia, w którym Paweł Golański przebił Lamelę.