Duński playmaker był znany między innymi z fantastycznych, podcinanych passów, które mijały całą linię obrony przeciwnika i umożliwiały koledze wykończenie akcji. Ale co, walnąć nie potrafił? Potrafił i to jeszcze jak, co pokazał w spotkaniu z Realem.
Jedna z ostatnich akcji meczu, wycofanie piłki przed szesnastkę i strzał tak precyzyjny, że bramkarz musiałby chyba latać, by go obronić. A i to mogłoby nie wystarczyć, piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki. Piękny gol:
[od 18:26]