Jeśli oglądaliście pierwszy odcinek Regolstrukcji, zapewne wyczekujecie momentu, aż któryś z ligowców wylosuje do powtórki gola Zlatana z Anglią, ale na wstępie musimy stonować nastroje: on jeszcze nie nadszedł. Zamiast bramki Szweda, gość kolejnej części zmierzył się z trafieniem innego z gladiatorów, Roberta Lewandowskiego. Wyzwanie, jakie rzucamy piłkarzom Ekstraklasy jest bardzo proste – my im pokazujemy jedną z pięćdziesięciu wybranych przez nas bramek, oni muszą zrobić wszystko, by tego gola jak najwierniej odtworzyć. Przed nami drugi odcinek cyklu – tym razem z kamerą gościliśmy u Arka Woźniaka w Lubinie. Jest naprawdę wesoło.
A tutaj możecie obejrzeć odcinek sprzed tygodnia z Patrykiem Lipskim: