Ferdinand – to nazwisko kojarzy się głównie z byłym piłkarzem Manchesteru United, Rio. Ale były też momenty, w których o Ferdinandach robiło się głośno z powodu młodszego brata 81-krotnego reprezentanta Anglii, Antona. Tak było chociażby w styczniu 2006 roku, kiedy to West Ham mierzył się z Fulham.
Dośrodkowanie w pole karne z rzutu rożnego, tam piłkę wypiąstkował bramkarz Fulham, do futbolówki dopadł inny zawodnik „Młotów” i zgrał ją do Antona. Ten zbytnio się nie zastanawiał i walnął z woleja, którego nie powstydziłby się żaden napastnik na świecie. A, tak w gwoli przypomnienia, to był jednak środkowy obrońca…