Reklama

Studenci zakładają klub, który dziś rządzi na kontynencie

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

12 października 2016, 09:28 • 2 min czytania 0 komentarzy

12 października. Wiele rzeczy w światowej historii wydarzyło się właśnie tego dnia, m.in. Krzysztof Kolumb odkrył Amerykę. Nie bez powodu wspominamy właśnie o tym, albowiem ma to duży wpływ na nazwę pewnego klubu. Zespół kilkunastu studentów, który barwy klubowe wybrane przez przypadek. Niezły był jego początek. 

Studenci zakładają klub, który dziś rządzi na kontynencie

Jeśli ktoś powiedziałby nam dzisiaj, że załóżmy kilku studentów z Politechniki Warszawskiej i z AWF-u stworzą zespół, który w przyszłości będzie jednym z najlepszych na kontynencie, to trudno byłoby to sobie wyobrazić. Inne czasy. A właśnie do czegoś takiego doszło 100 lat temu.

12 października spotkali się ze sobą młodzi ludzie, studenci, którzy grali w dwóch klubach – Colon i Record. Głównym problemem tych drużyn była za mała liczba osób. Żaden z nich nie potrafił znaleźć jedenastki ludzi, którzy wybiegliby w weekend na boisko. Połączyli siły. Pedro Quintanila wymyślił nazwę Club America, od rocznicy odkrycia przez Krzysztofa Kolumba Ameryki. Barwy klubowi nadał Rafael Gutierrez, który, jak na poważne spotkanie przystało, ubrał się dostojnie. Miał na sobie błękitne marynarskie spodnie swojego ojca i żółtą koszulę. Stwierdzono, że to na tyle ciekawa kompozycja, że można przenieść tę kolorystkę na klub. Wszystkie podstawowe fakty wzięły się z przypadku. A niemal dziesięć lat później, Meksykanie zdobyli mistrzostwo swojego kraju. Słabo?

Aguilas“ („Orły“) od parunastu lat ma tylko jednego godnego siebie przeciwnika w Meksyku i jest to Chivas Guadalajara, więc walczą praktycznie tylko między  sobą. Mecze z tym przeciwnikiem są nazywane „Super El Clasico“, więc po tym można wywnioskować, co się na Estadio Azteca, dzieje (chociaż łatwiejsze pytanie – co się tam nie dzieje). Gablotka z trofeami jest pełna. Liga meksykańska: 12 mistrzostw, 8 srebrnych medali. Dodatkowo w Lidze Mistrzów CONCACAF obronili tytuł z zeszłego roku, a razem triumfów mają na koncie siedem.

Sami widzicie. Klub, który powstał z przypadku, wymyśliła go grupka dzieciaków, a barwy wzięły się od ubioru jednego z najlepszych w historii zespołu zawodników. Nie do pomyślenia.

Reklama

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
7
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...