Reklama

Uwidacznianie żółcią czyli śpiewy, marynary, pośladki i szczypiorek

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

20 września 2016, 13:40 • 8 min czytania 0 komentarzy

Mistrz Polski na miejscu czternastym, wicemistrz na piętnastym, Wisła Kraków na ostatnim – w naszej lidze nie ma kozoodpornych drużyn. Nie ma też kozoodpornych trenerów, a tematem weekendu było „kto zastąpi Besnika Hasiego”. Kandydatury zgłosili już niemal wszyscy to może i ja się dołożę? Proponuję Oresta Lenczyka. Po pierwsze dlatego, że to po prostu bardzo dobry trener, po drugie dlatego, że jego inicjały byłyby dla Legia samograjem marketingowym, a po trzecie dlatego, że nawet jeśli Legia nadal grałaby to, co dotychczas, to przynajmniej w szpilach trenera pod adresem stylu i strojów zarządu byłaby moc, byłby ogień i pięć krwistych nagłówków tygodniowo.

Uwidacznianie żółcią czyli śpiewy, marynary, pośladki i szczypiorek

RUCH CHORZÓW – BRUK-BER TERMALICA NIECIECZA 0:1

„Wyżej”! „Wyżej i bliżej!” pokrzykuje cały czas Czesław Michniewicz – poinformował komentator Eurosportu.

Panowie, kurwajegomać! – krzyczał trener Michniewicz.

Aha, czyli jednak nie cały czas.

Panowie, podchodzimy do Piły! – wrzeszczał wciąż trener Michniewicz.

Reklama

To zawróćcie i kierujcie się na południowy wschód – odruchowo podpowiedział Głos Wewnętrzny.

Na zdrowie! Na zdrowie! – życzyły bandy reklamowe, a Tomasz Lach śpiewał „Sto lat”.

Dziewiąta kolejka Ekstraklasy zaczęła się z odpowiednim ładunkiem absurdu.

ŚLĄSK WROCŁAW – JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 0:4

Caaaaaała Polska!…

…szuka Śląska!

Reklama

Szajka z Ołomuńca też była ubawiona.

GÓRNIK ŁECZNA – KORONA KIELCE 4:0

Zdaniem szkoleniowca Górnika Łęczna wszystko tkwi w głowach piłkarzy.

Głowa piłkarza to bardzo skomplikowany teren – mówił przed meczem trener Rybarski. – Nikt by się nie spodziewał, ile można tam znaleźć.

Trener przez cały tydzień wmawiał nam, że jesteśmy dobrą drużyną – przyznał Bartosz Śpiączka.

Jakież to proste, prawda? Zatem teraz wszyscy razem. Trzyyy… czteeeee… ry:

Kim jesteś? Jesteś zwycięzcą! Kim jesteś? Jesteś zwycięzcą! Kim jesteś? Jesteś zwycięzcą! Kim jesteś?…

Jestem wesoły Romek, mam na przedmieściu domek…

Trener Andrzej też był wesoły. Miał drużynę, która uwierzyła, że umie.

WISŁA PŁOCK – POGOŃ SZCZECIN 2:0

Wisła Płock postanowiła całkowicie zaskoczyć przeciwnika. Po pierwsze: Mateusz Lewandowski zmienił fryzurę i zgolił swój… hmm, co to właściwe było, to coś na jego głowie?

Kucyk?

Plerezka zebrana w warkoczyk?

Blond szczypiorek?

Enyłej, kiedy zaskoczona tym manewrem taktycznym Pogoń w panice ustawiała szyki obronne, oczekując dwóch tradycyjnie szybkich bramek na początku, Wisła wzięła gości na przeczekanie.

Gospodarze usypiali przeciwnika jak kobra…nocka – Głos Wewnętrzny momentami zarażał się komentarzem.

Wolno, wolno, szybko, szybko…

Fokstrot! – rozpoznała Opinia Publiczna.

To nie był fokstrot, to był José Kante. Dwukrotnie.

Fokstrot Uniform Charlie Kilo – klęli kibice Pogoni.

WISŁA KRAKÓW – PIAST GLIWICE 1:0

Smuuuutek z serca zignie – troski odejdą precz!

No, aż się zdziwicie – zarechotały troski, którym przy Reymonta było bardzo wygodnie.

Ale smutek rzeczywiście zginął z serca. Na chwilę, bo na chwilę, ale zginął. Odegnały go pośladki Heberta, które technicznym strzałem pokonały Jakuba Szmatułę. A Patryk Małecki po raz kolejny pokazał, że jest dla Wisły wart tyle [tu wstaw nazwę kruszcu], ile waży.

A nie wydaje ci się, że zeszczuplał ostatnio? – zauważyła Opinia Publiczna.

Może dlatego, że na Patryka ważącego tyle, co pół roku temu, Wisły nie byłoby stać?

LECHIA GDAŃSK – LECH POZNAŃ 2:1

Lechia zadowolona, bo wygrała, Lech zadowolony, bo ładnie grał, publiczność zadowolona, bo zobaczyła dobry mecz, księgowość zadowolona, bo 26 tysięcy widzów to mucho sałato w klubowej kasie, Marco Paixao zadowolony, bo on przecież zawsze jest zadowolony, Jurek Mordel zadowolony… i tylko Maciej Wilusz był nieszczęśliwy, albowiem pan Mietek dorwał go po meczu i wygłosił przemowę z gatunku zasadniczych:

LEGIA WARSZAWA – ZAGŁĘBIE LUBIN 2:3

Cóż, gra Legii nadal wygląda jak strój prezesa Wandzela: obrona nie pasuje do ataku, pomoc gryzie się z bramkarzem, trener jest… Aha, nie, przepraszam – trenera już nie ma. Ale spoko, tacy fachowcy, którzy pozbyli się Stanisława Czerczesowa, żeby na jego miejsce zatrudnić Besnika Hasiego, na pewno znajdą fantastycznego następcę, Legia zacznie grać jak z nut, zremisuje z Realem, wygra ze Sportingiem, a może nawet… kto wie?… może nawet wygra z Termaliką! Ale na razie Legia przegrała z Zagłębiem, które pokazało, że taktyka na mecz z mistrzem Polskie jest bardzo prosta: nie bać się.

A jest się w ogóle kogo bać? – zapytał Głos Wewnętrzny.

Oto jest pytanie. I już sam fakt, że to pytanie się pojawia, świadczy, że coś się psuje w państwie duńskim.

A, skoro w duńskim, to w porządku – uspokoił się most Poniatowskiego.

ARKA GDYNIA – CRACOVIA 1:0

Panie trenerze, mocne espresso czy bogaty koktajl witaminowy? – zapytała reporterka. – Jaki ma pan sposób na obudzenie, pobudzenie?

Mina trenera świadczyła, że wyłączył się jeszcze przed słowem „espresso”.

Po części się zgodzę… – zaczął niepewnie, a potem zmienił temat.

Arka tez zaczęła niepewnie, ale potem na szczęście również zmieniła temat.

Arka mogła ten mecz wygraaaać, zremisowaaaaać lub przegraaaaać.. – dudniła przepona Edwarda Durdy.

Quo vadis, Marku? – zapytała Opinia Publiczna idącego Viniciusa.

Gdy koledzy nie potrafią strzelić gola, idę na boisko, by im pokazać, jak to się w Chicago… – odparł piłkarz i ukrzyżował Cracovię.

Celność podań: Arka – 63%, Cracovia – 75%. Celność strzałów: Arka – 38%, Cracovia – 43%. A mecz się oglądało całkiem przyjemnie. Statystyki naprawdę są przereklamowane.

BRAMKA KOLEJKI

Grzegorz Bonin czy Grzegorz Bonin?

A może Bartosz Śpiączka?

Może. Ale raczej Grzegorz Bonin.

Ale który?

Grzegorz Bonin jest tylko jeden!

KIKS KOLEJKI

Kategoria indywidualna: Wojciech Kędziora, kategoria drużynowa… hmm… obrona Lecha przy 0:2 czy obrona Korony przy 3:0?

ASYSTA KOLEJKI

Imponująca była powtarzalność Patryka Lipskiego przy rzutach rożnych, ale nic z niej nie wyszło. Wyszło z podań Martina Polačka i Jasmina Buricia, ale przecież nie będziemy się znęcać. Zatem miejsce Martin Nešpor przy pierwszym golu Zagłębia Lubin… tuż za Szymonem Drewniakiem przy trzecim golu Górnika Łęczna.

INTERWENCJA KOLEJKI

Kamil Lech pracowicie naprawiał nieporozumienie z przy bramce Gutkovskisa (39,49), Krzysztof Pilarz, Seweryn Kiełpin i Arkadiusz Malarz zaliczyli przynajmniej jedną barwną interwencję, Vanja Milinković-Savić i Artem Putiwcew mieli dwie, ładnie pokazał się Adrian Henger, a i Konrad Jałocha musiał się mocno gimnastykować, ale zwycięzca może być tylko jeden: Jakub Szmatuła.

RANKING SĘDZIOWSKO-OKULISTYCZNY

Pan sędzia Gil (Rch-BBTN) tradycyjnie minus jedna dioptria za „Powodzonka” oraz minus jedna za parę przypadków pobłażliwości. Miało być też minus pięć dioptrii za czerwoną kartkę dla Marcina Kowalczyka, ale Różowy Mamucik z Montany pokazał fotkę i dioptrie stwierdziły, że proszę ich do tego nie mieszać.

Pan sędzia Przybył (ŚW-JB) w pierwszej połowie był nieuważny i niekonsekwentny. Minus dwie dioptrie.

Pan sędzia Jakubik (GŁ-KK) pozwalał zdecydowanie na zbyt wiele i chyba nie tylko Aaankour powinien wcześniej pójść pod prysznic. Minus trzy dioptrie i czy ja naprawdę słyszałem po losowaniu „Powodzonka”? Bo jeśli tak…

Pan sędzia Złotek (WP-PSz) – minus pięć dioptrii, bo decyzje podejmował na odwrót, a piłkarzom pozwalał na zdecydowanie więcej niż pan sędzia Jakubik i parę razy blisko było… No, blisko było.

Pan sędzia Stefański (WK-PG) minus dwie dioptrie.

Pan sędzia Kwiatkowski (LG-LP) ak to pan sędzia Kwiatkowski – kości trzeszczą, ścięgna płaczą, kolejne puste puszki zamrażacza lądują w koszu, a arbiter z ciepłym uśmiechem doradza: „Nie leż bezczynie, czekając na karetkę – rób pompki”. Minus cztery dioptrie.

Pan sędzia Musiał (LW-ZL) nie wyrzucił Michała Pazdana, w konsekwencji odbierając gospodarzom szansę na remis, niekonsekwentny był często… Minus cztery dioptrie.

Pan sędzia Raczkowski (AG-C) momentami zadziwiał swoimi decyzjami: a to wolnego dyktował na korzyść drużyny faulującej, a to mur ustawił metr z blisko, a to gwizdał krzywe spojrzenia, ale szarpaniny nie podsumował kartkami. Poziom rozkojarzenia arbitra wyceniono na minus trzy dioptrie.

CYTAT KOLEJKI

Robert Skrzyński: „Bardzo dobrze sobie radzą Jagiellończycy”
Najlepiej poradził sobie Kazimierz, Aleksander był przeciętny, a Władysław z byle powodu tracił głowę.

Maciej Murawski: „Jach był kryty, a dokładniej – nie był kryty”
…a całkiem precyzyjnie – to nie był Jach.

Rafał Wolski: „Marijana Kovacević… To jest leczenie prądem”
Znaczy, z tym leczeniem wiążę się pewne napięcie, a niektórzy stawiają opór, ale…

Tomasz Lach: „Będzie to można wysłyszeć”
…dozobaczyć i napoczuć.

Maciej Murawski: „Żadna drużyna nie lubi takiego grania, kiedy musi wyprowadzać piłkę”
„Opisz Ekstraklasę jednym zdaniem”, odcinek 1835

Remigiusz Jezierski: „W żółtych butach będzie swoje kroki uwidaczniał”
…co sobie unaocznimy w retransmisji.

Michał Probierz: „My jesteśmy innym poziomem, który jest piłkarskim”
I jesteśmy innym gramatyką, który jest skomplikowana.

Cezary Olbrycht: „…i domagałeś się szesnastki”
Czyli kodeks karny piłkarz zna.

Kamil Kosowski: „…przestraszył się delikatnie”
Ojejciu… – bąknął, jego oczy subtelnie się rozszerzyły, a twarz przybrała wiotki wyraz paniki.

U9FiShl

„POLIGON” W „USTAW LIGĘ”

Malarz zero, Celeban i Nikolić po minus pięć, Covilo jeden punkt, Wójcicki dwa, Szeliga dwa, Guilherme… Kuświk… – liczył prezes LZS Poligon – Razem dwa punkty. A ławka rezerwowych w składzie: Robak, Warcholak, Cotra – szesnaście.

Nic dziwnego, że LZS Poligon poleciał w klasyfikacji na twarz i inne części ciała – 3355 w klasyfikacji generalnej i 389 w lidze „poligonowej”(kod: 432967992).

MacMar 15 spadł – zauważył Głos Wewnętrzny – W lidze „poligonowej” na trzecie, a w klasyfikacji generalnej aż na dwunaste.

Ale za to… Gotowi? Trzymacie się mocno?… Ale za to liga „poligonowa” (kod: 432967992) awansowała na pierwsze miejsce klasyfikacji lig prywatnych. 1010 zespołów naszej ligi ugrało w sumie 5809 punktow, co daje nam 34 punktową przewagę nad ligą R-GOL-a.

/oklaski, fanfary, fruwające marynary/

Nowym liderem ligi „poligonowej” (kod: 432967992) został zespół prezesa Mauritiuska – Falenica, na drugim BP Kielce FC, którego prezesem jest MATN, po raz pierwszy w dziesiątce pojawiły się Mistborn prezesa Kelsiera, Czar Mar Team prezesa KisielaSiekaTeam prezesa Sieka8. Arabella zdeklasowała Jagusieńkę, Anal Terror wyprzedził Wąsatych Januszy

Hura! – ucieszyli się Wąsaci Janusze, woląc mieć takiego przeciwnika raczej przed sobą.

…a Pijani Sędziowie są lepsi niż Zwykłe Leszcze.

Ostatnie miejsce w lidze „poligonowej” (kod: 432967992) zajmuje Technika. No tak, my przecież nadrabiamy ambicją…

Andrzej Kałwa

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
11
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
0
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
49
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Miał świetną końcówkę roku, teraz przedłużył kontrakt z Górnikiem Zabrze

Patryk Stec
0
Miał świetną końcówkę roku, teraz przedłużył kontrakt z Górnikiem Zabrze
Ekstraklasa

Nie mogło być inaczej. Mateusz Stolarski przedłużył kontrakt z Motorem

Bartosz Lodko
1
Nie mogło być inaczej. Mateusz Stolarski przedłużył kontrakt z Motorem

Komentarze

0 komentarzy

Loading...