Nie wierzymy, że Burger King naprawdę liczył na zmianę herbu i nazwy jednego z najbardziej utytułowanych rosyjskich klubów. Nie wierzymy, by jakakolwiek korporacja była tak oderwana od rzeczywistości, by wierzyła w możliwość przemalowania klubu, który osiem lat temu wygrał Superpuchar Europy, klubu, którego marka jest znana praktycznie w całej Europie, szczególnie po sukcesach ostatnich lat.
Okej, Zenit to nie Spartak czy CSKA, to nie stołeczne kluby rozwijane pod czujnym okiem władz, ale wsparcie Gazpromu gwarantuje taką stabilność finansową, że to Zenit mógłby reklamować się w Burger Kingu, a nie odwrotnie. Dlatego też oferta na 500 milionów rubli, którą amerykański koncern złożył rosyjskiemu klubowi za zmianę nazwy na „Zenit Burger King”, należy traktować w kategorii próby zrobienia szumu wokół firmy. W BK szybko przeliczyli, że o sprawie napisze cała Rosja, a z odrobiną szczęścia i zagraniczne portale. Nazwę restauracji będzie się odmieniać przez wszystkie przypadki, a mimochodem wspomni się może nawet o szóstej rocznicy otworzenia pierwszego Burger Kinga w Petersburgu – bo oferta zbiegła się w czasie z hucznym obchodzeniem urodzin.
Ale Amerykanie nie przewidzieli jednego. Zenit nie poprzestanie na olaniu oficjalnej propozycji, czy jakiejś najeżonej korporacyjnymi sloganami odmowie. Zenit to w końcu mistrzowie social media, którzy na idiotyczne propozycje odpowiadają tak:
.@TokeTheilade pic.twitter.com/MDghwMejoA
— FC Zenit in English (@fczenit_en) 2 września 2016
Who’s the king?! pic.twitter.com/DMI9rKoHxz
— ФК «Зенит» (@zenit_spb) 2 września 2016
W efekcie pozytywny szum wokół marki zamienił się w zbiorowe szydzenie z knajpy, która ruszyła z motyką (i walizką rubli) na słońce (uzbrojone w zwartą armię social media ninjów).
A przypomnijmy, że Burger King wykonując minimalny research powinien zdawać sobie sprawę, z kim zaczyna. Wszyscy pamiętamy wyjątkowo urocze zmiażdżenie redakcji „Daily Mail” w wykonaniu rosyjskiego klubu.
.@MailSport Here are our ten worst newspaper badges ever. pic.twitter.com/vhTnlnxQnn
— ФК «Зенит» (@zenit_spb) 12 kwietnia 2016
.@MailSport Honestly, we preferred your old one too. pic.twitter.com/O9avzzO6SS
— ФК «Зенит» (@zenit_spb) 12 kwietnia 2016
Swoją drogą – czekamy na odpowiedź Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. Im dołożenie członu Burger King zaszkodzić nie powinno, a 500 milionów rubli piechotą nie chodzi.