Reklama

Miły kontrast do zdzierania koszulek. W Łodzi pokazują, że można też wspierać

redakcja

Autor:redakcja

28 lipca 2016, 14:16 • 2 min czytania 0 komentarzy

Oczekiwania niektórych wobec piłkarzy momentami ocierają się o absurd. Nie zrozumcie nas źle, to święte prawo kibica, by wymagać. Płacisz za bilet – chcesz obejrzeć mecz, po którym nie będziesz miał ochoty strzelić sobie w łeb, mowa o oczywistościach. Co rusz dochodzi jednak do przekroczenia granic i wielu patologicznych sytuacji. Drużynie nie idzie – kibice zamiast udzielania wsparcia lubią decydować się na kroki, które pomocne są tylko w ich dziwnym postrzeganiu świata. Zdzierają z piłkarzy koszulki, biorą ich na męskie rozmowy, wygrażają, co to nie zrobią jak ich spotkają na mieście. Wy jesteście piłkarzyki, hańbicie nasze barwy, nie o taki klub nic nie robiliśmy. Wiecie, cała książka wymagań, a czynów ze swojej strony tyle, co kot napłakał.

Miły kontrast do zdzierania koszulek. W Łodzi pokazują, że można też wspierać

Zupełnie inaczej jest w ŁKS-ie, dlatego tym bardziej należy docenić ostatnią akcję łodzian, którzy… postanowili nieco wyprzedzić fakty i nie czekać na gotowe. Skoro uważają, że miejsce ich klubu jest wyżej niż w trzeciej lidze – chcą zrobić wszystko, by jak najszybciej wybawić go od wyjazdów do Łowicza czy Ostródy. Zdecydowali, że zbiorą kasę, która w osiągnięciu celu może pomóc. Na portalu Fans4club zorganizowali zrzutkę pieniędzy na dwa cele.

Pierwszy: zakup specjalistycznego sprzętu do mierzenia czasu dla dzieciaków. Koszt: 26 tysięcy złotych.

Drugi: zorganizowanie zimowego zgrupowania dla piłkarzy pierwszej drużyny. Koszt: 82 tysiące złotych.

Zgrupowanie to na tym poziomie jakaś abstrakcja, luksus, na który żaden rozsądny prezes sobie nie pozwoli. Przy takim potencjale kibicowskim jakim dysponuje Łódź – pieniądze się pewnie zbiorą, a piłkarze ŁKS-u jako jedna z nielicznych w lidze przygotuje się do drugiej rundy we względnie niezłych warunkach, mając do dyspozycji równe boisko i normalną temperaturę. Miło patrzeć na to, że klub targany swoimi problemami wcale się nie zwija i bez wsparcia petrodolarów jest w stanie odbić się od dna. Jakkolwiek górnolotnie to zabrzmi, w Łodzi udowadniają, że klub to faktycznie ludzie, którzy wokół niego są.

Reklama

Kibice swoje za chwilę prawdopodobnie zrobią. Od piłkarzy będą mogli wymagać jak nikt inny.

Jeśli chcesz wspomóc akcję, możesz zrobić to TUTAJ

Najnowsze

Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
2
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...