Och, Andrea. W chwilach, gdy żegnamy takich jak ty, żałujemy, że niektórzy piłkarze nie mogą pozostać wieczni. Niech to będzie kilku wybranych z jednego pokolenia i starczy – na pewno byś się łapał. Takich boiskowych elegantów, którzy grają jakby pod krawatem, a piłka jest dla nich tym, czym dla klasyków muzyki fortepian, po prostu jest coraz mniej.
Spójrzmy na tę bramkę. Strzelić technicznie z kilkudziesięciu metrów? Da się, ale i tak bramkarz musi być źle ustawiony. Tutaj Pirlo idealnie połączył jednak siłę, technikę i precyzję, nie dając golkiperowi żadnych szans, choć tak naprawdę żadnych szans nie powinien mieć strzelający.