Reklama

Załuska w Wiśle Kraków. Czy w końcu zobaczymy go na boisku?

redakcja

Autor:redakcja

11 lipca 2016, 11:05 • 2 min czytania 0 komentarzy

Dość trudno było dotychczas wyrobić sobie opinię o Łukaszu Załusce – niby spędził mnóstwo czasu za granicą, ale my nie bardzo pamiętamy, jaki to bramkarz. Solidny, czy też może fachowy elektryk. Bo spędził czas to dobre w tym przypadku określenie: facet na Zachodzie był, ale prawie w ogóle nie grał, przyspawał się kompletnie do ławki rezerwowych. Teraz chce to zmienić, bo właśnie przechodzi testy medyczne w Wiśle Kraków.

Załuska w Wiśle Kraków. Czy w końcu zobaczymy go na boisku?

Kontuzji doznał Buchalik, Miśkiewicz w zeszłym sezonie nie zachwycał i trzeba było kogoś ściągnąć. Padło na Załuskę. Bramkarz wybił się w Dundee United, skąd dość szybko, bo po dwóch latach wyciągnął go Celtic – ale jeśli Polak wierzył, że zostanie drugim Arturem Borucem, to musiał zweryfikować plany. Pierwszy sezon był jeszcze okej, bo bramkarz zagrał 11 meczów, jednak potem coraz bardziej musiał przyzwyczajać się do pozycji siedzącej. Debiutanckie rozgrywki w barwach The Bhoys są ostatnimi, w których Polak rozegrał dwucyfrową liczbę spotkań. A było to dość dawno, w sezonie 09/10, czyli od tego czasu, przez sześć lat zanotował 18 meczów ligowych – naprawdę, znamy bardziej zarobionych gości.

Nawet jak zmienił w zeszłym sezonie Celtic na Darmstadt, to tak naprawdę zmienił ławkę szkocką na niemiecką, bo w Bundeslidze rozegrał skromniutki jeden mecz. W Krakowie podobny los chyba mu nie grozi, więc sobie w końcu piłkę połapie. W wieku 34 lat, ale zawsze lepiej później niż wcale.

Drugi raz Wisła bierze w ostatnim czasie bramkarza z przeszłością w Szkocji. Cierzniak przychodził po pobycie w Dundee United, gdzie był absolutnie numerem jeden, jak parę lat wcześniej Załuska. To ich łączy, a co różni – pierwszy trafiał do Krakowa po sezonach regularnej gry, drugi przyjedzie tu nieco zakurzony.

Ale władze Wisły mają nadzieję, że Załuska rzeczywiście pójdzie w ślady Cierzniaka, ale tylko te boiskowe.

Reklama

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Hiszpania

Polowanie na czarownice w Realu Madryt. Kto jest winny?

Patryk Stec
1
Polowanie na czarownice w Realu Madryt. Kto jest winny?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...