Reklama

Pozycja Maffashion zagrożona. Jevtić i Nielsen robią furorę na Snapchacie

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

04 lipca 2016, 18:30 • 2 min czytania 0 komentarzy

Nie do końca ogarniamy fenomen wokół Snapchata, zapamiętaliśmy jedynie informację, że najwięcej obserwujących ma Maffashion, taka blogerka modowa. Trzaska kolejne zdjęcia, nagrywa nowe filmiki – generalnie, w każdym to samo, treść na podobnym poziomie. Tymczasem najlepsze snapy znów powstają w Poznaniu. Wcześniej w roli głównej wystąpił Darko Jevtić, a w drugiej części tego show – Nicki Bille Nielsen, który łapie za kieliszki i wrzuca na Legię.

Pozycja Maffashion zagrożona. Jevtić i Nielsen robią furorę na Snapchacie

Powiedzmy sobie szczerze: piłkarze Lecha niespecjalnie potrafią poruszać się w mediach społecznościowych. Kilka lat temu Szymon Drewniak wraz z innymi zawodnikami Kolejorza z Młodej Ekstraklasy wypuścili do sieci filmik, jak to pokazują gołe dupy, chleją alkohol i wymachują jakąś torebką z pigułkami w środku, nasuwając wszystkim dość jednoznaczne skojarzenia.

Potem był Dariusz Formella, obyty już piłkarz z Ekstraklasy, z całymi 320 minutami na koncie, który odpowiadając na komentarze internautów – sięgał po dość nietypowe hasła. Na przykład: „W dupie byłeś, gówno widziałeś”. Kiedy już się z tego wszystkiego tłumaczył, winę w całości zrzucił na… koleżankę młodszej siostry.

Ale Drewniak, Formella czy nawet Dawid Kownacki, obrywający w sieci za zbyt odważną akcję „Dycha Kownasia” czy chodzenie w czapkach z własnym pseudonimem, to kategoria piórkowa. Do zabawy w porę wkroczyli bowiem starsi koledzy.

Był Łukasz Trałka, który błysnął hasłem „Nie wal w ten autokar, pało jebana”. Był Marcin Kamiński ze stwierdzeniem „Że im się chciało…”, na co stadion odpowiedział gwizdami i pytaniem: „Kamyk, pało, czy tobie się dzisiaj chciało?”. Był też Darko Jevtić, o którego sprawie niedawno pisaliśmy tutaj.

Reklama

I jak nagranie dość mocno pobudzonego – bez obaw, nie przez energetyka – Jevticia wypłynęło poprzez Snapchata, w ten sam sposób karierę właśnie robi Nicki Bille Nielsen. Serwis sport.pl publikuje bowiem nagranie, na którym Duńczyk pije wódkę z kieliszków, śpiewa piosenkę z filmu „Kiler”, a na końcu wypowiada słowa uderzające w kibiców Legii: „Warszawa is beautiful, good city, shit football team and good beautiful girls”.

Jeśli chodzi o potencjał marketingowy swoich zawodników, to Lech zdecydowanie zbyt słabo go wykorzystuje.

Najnowsze

Ekstraklasa

Bochniewicz: Chciałbym zagrać w Górniku, ale nie wiem, czy będzie mnie chciał

Szymon Piórek
0
Bochniewicz: Chciałbym zagrać w Górniku, ale nie wiem, czy będzie mnie chciał
Ekstraklasa

Dadok zadowolony z gry dla Stali. “Piłkarze mają tu wszystko, czego mogliby oczekiwać”

Antoni Figlewicz
0
Dadok zadowolony z gry dla Stali. “Piłkarze mają tu wszystko, czego mogliby oczekiwać”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...