Dwadzieścia tysięcy ludzi na trybunach. Gorąca atmosfera, całe miasto jak naelektryzowane. To one, derby Łodzi – mamy nadzieję, że niebawem wrócą i to na solidnym poziomie. Polska piłka potrzebuje silnego ŁKS i Widzewa, jest z tymi markami ciekawsza.
Potrafiły być to niesamowite mecze. Weźmy sezon 1992/1993 – było 2:2 po… siedmiu minutach! Jeszcze wszyscy dobrze nie usiedli, a już cztery bramki. A już gol Iwanickiego na 1:1 (13 sekunda) – bomba, jakiej nie powstydziłby się Roberto Carlos. Armata zamiast nogi.
***
JUŻ DZIŚ WIELKA GALA WESZŁO – START 19:00, OBECNOŚĆ OBOWIĄZKOWA!