Kamil Vacek od nowego sezonu ma być rozgrywającym Lecha Poznań. Sprawa jest już na ostatniej prostej. Piast poinformował Spartę, że skorzysta z możliwości wykupu piłkarza za 250 000 euro. Do Poznania puści go oczywiście z odpowiednią górką. Wszystkie strony tak się umówiły, aby każdy był zadowolony.
W poprzednim sezonie Vacek był kluczowym zawodnikiem Piasta Gliwice. Rozegrał 33 mecze i strzelił w nich pięć goli. Ale nie o statystyki głównie chodziło, lecz o rozsądne zarządzanie zespołem w środkowej strefie, dużą boiskową inteligencję.
Czech miał z trenerem Latalem umowę: trafi do Piasta, Latal pomoże mu w promocji do kadry, później każdy pójdzie w swoją stronę. Było wiadomo, że na dłuższą metę ten zawodnik będzie dla gliwiczan za drogi. Dopóki większość jego kontraktu wypłacała Sparta Praga – w porządku. Ale teraz trzeba byłoby już mu płacić 20 000 euro miesięcznie z własnych środków, a to jak na warunki Piasta zbyt dużo. Natomiast dla poznaniaków – do przełknięcia.
Lecha czeka kompletna przebudowa składu i to w zasadzie w każdej formacji. „Kolejorz” najchętniej sprowadziłby z siedmiu-ośmiu nowych piłkarzy do podstawowej jedenastki. Dziura w linii pomocy będzie o tyle duża, że odejdzie Karol Linetty, a i Łukasz Trałka nie dość, że ma już swoje lata, to jeszcze znalazł się na cenzurowanym. Dodatkowo Darko Jevtić jest bliski odejścia do Partizana Belgrad za około 400-500 tysięcy euro. 29-letni Vacek nie powinien mieć więc żadnych problemów z wywalczeniem miejsca w podstawowej jedenastce.
Na finalizację transakcji trzeba chwilę poczekać. Być może do 1 lipca.