Legia-Piast 4:0. Puchar Polski? Jest. Mistrzostwo kraju? Chyba nie pospieszymy się, pisząc – również jest. Z dzisiejszego spotkania w Warszawie wyciągamy najważniejsze wnioski.
1. Legia pokazała tym meczem, że po mistrzostwo – bo raczej nic już niespodziewanego się nie wydarzy – sięga zasłużenie.
2. Wynik, w przypadku Piasta, zdecydowanie gorszy niż gra. Różnica pomiędzy tą dwójką nie była aż tak znacząca.
3. Trudno osiągnąć coś w takim spotkaniu, jeśli ma się w składzie takiego Urosa Koruna – przy pierwszym golu był kompletnie zagubiony w polu karnym, a przy drugim fatalnie wyprowadził piłkę.
4. Hebert, powiedzmy sobie szczerze, był chyba jeszcze gorszy.
5. Kamil Vacek notował dziś zbyt wiele strat, a konsekwencją jednej z nich był trzeci gol.
6. Vacek, jako lider zespołu, naprawdę mocno rozczarował w spotkaniu decydującym o tytule.
7. Legia potwierdziła, że dzięki dużej agresji może zrobić różnicę w środku pola – odbiory, przechwyty w drugiej linii były kluczem do zwycięstwa.
8. Brak Radosława Murawskiego w środku pola dało się odczuć.
9. Patrik Mraz zupełnie nie radził sobie z atakami Legii prawą stroną.
10. Paradoksalnie, więcej dały znacznie rzadsze ataki z lewej strony.
11. Michał Kucharczyk – który długo był niewidoczny – zaliczył dwie asysty i był krok od trzeciej.
12. Nikolić miał szansę strzelić najpiękniejszego swojego gola w Legii: piłkę przyjął, gubiąc Mraza, na poziomie Ligi Mistrzów.
13. Współpraca Nikolicia z Prijoviciem > współpraca Nikolicia z Hamalainenem.
14. Ale sam Hamalainen dał Legii naprawdę sporo. Wątpliwe, by Duda był dziś w stanie zaliczyć występ podobnej jakości.
15. Kawał dobrej roboty wykonał Guilherme: gol, wywalczony rzut karny i dośrodkowanie przy pierwszej bramce.
16. Nespor świetnie radzi sobie w walce fizycznej, potrafi i wygrać główkę, i ruszyć do piłki zgranej przez samego siebie, ale z przodu był zbyt osamotniony.
17. No i do tego, żeby Nespor strzelił gola, potrzeba było obrony na poziomie Piasta.
18. Michał Pazdan potwierdza, że wrócił do wysokiej dyspozycji.
19. Patrik Mraz potwierdza, że ma świetnie ułożoną lewą nogę, doskonale dośrodkowuje i ma wiele braków w grze defensywnej.
20. Trudno rozpisać na papierze ustawienie Piasta – Latal wszystko poprzestawiał, pokombinował i chyba przekombinował.
21. Grającego zdecydowanie i zupełnie bez strachu Piasta oglądaliśmy jednak zbyt krótko.
22. Piastowi brakowało dokładności w ostatnim podaniu – były zagrania niekonwencjonalne, prostopadłe, na wolną pozycję, ale za każdym razem coś szło nie tak.
23. Ujęcie, jak starsza pani dopinguje na stadionie ulubioną drużynę, to piękno futbolu.
24. Naprawdę dziwnie patrzy się po kolejnych golach na zmartwionego i spacerującego ze spuszczoną głową trenera Czerczesowa.
25. Tym bardziej, że tydzień, który miał zweryfikować ten sezon, przyniósł Legii dwa trofea.