Reklama

Jedno z najważniejszych wydarzeń 2015 roku: Calleri i jego rabona

redakcja

Autor:redakcja

02 maja 2016, 09:54 • 1 min czytania 0 komentarzy

Polska pieczętująca awans na Euro? Finał Ligi Mistrzów w Berlinie? Konferencje Von Heesena? Konferencja Grenia? Piast Gliwice w czubie tabeli, zatrudnienie Ranieriego w Leicester? Tak, to wszystko zacne, ważne wydarzenia. Pośród nich trzeba jednak wspomnieć również to: strzał raboną, jaki zaprezentował Jonathan Calleri w meczu Boca Juniors – Quilmes.

Jedno z najważniejszych wydarzeń 2015 roku: Calleri i jego rabona

Fantazja godna najlepszych latynoskich zawodników. Przeciętny piłkarz w takiej sytuacji kombinowałby, szukał kiwki, innej drogi do bramki – Calleri uznał, że każde z tych rozwiązań byłoby stratą czasu. Na pełnym spokoju i pewności siebie uderzył raboną wykonując przy tym perfekcyjny lob nad bramkarzem. Gol – arcydzieło, gol – kawał sztuki. Czekamy co dalej pokaże ten chłopak, życzymy sobie, by wkrótce trafił do Europy. To właśnie dla takich błyskotliwych grajków przychodzi się na stadion.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...