Reklama

Tomka Hajty gol z sześćdziesięciu metrów

redakcja

Autor:redakcja

28 kwietnia 2016, 09:08 • 1 min czytania 0 komentarzy

Zanim Tomasz Hajto słynął z pamiętania składów różnych zapomnianych drużyn, zanim był zdolnym recytatorem w programie “Stan futbolu”, zanim opowiadał każdemu kto chciał słyszeć jak mocne na przełomie wieków było Schalke, grał w piłkę. Grał naprawdę dobrze, nie zamierzamy mu ujmować.

Tomka Hajty gol z sześćdziesięciu metrów

Kto chce robić z Hajty drewniaka niech robi, my pamiętamy, że jak na tamte czasy potrafił sensownie włączyć się do akcji z przodu (dwa gole z Rosją pamiętacie?), umiał też raz na jakiś czas pięknie strzelić.

Oczywiście Górnik i powrót do Polski to już lata schyłkowe. Ale to właśnie tutaj Hajto strzelił jedną ze swoich najpiękniejszych bramek. 60 metrów od bramki, podejrzewamy, że w biegu, mając chwilę na decyzję i wykonanie, mało który ligowiec wcelowałby w odległy prostokąt (niejeden pewnie nawet by nie dokopał). Tymczasem tutaj perfekcyjny lob, idealna trajektoria lotu – gol-ozdoba każdego stadionu. Nie tylko bytomskiego Camp Nou.

Najnowsze

Ekstraklasa

Prezes Śląska liczy na wsparcie. “Chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło”

Michał Kołkowski
14
Prezes Śląska liczy na wsparcie. “Chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...