Reklama

Przegląd wojsk udany – Real spaceruje po Eibar

redakcja

Autor:redakcja

09 kwietnia 2016, 17:21 • 2 min czytania 0 komentarzy

Priorytety w Realu Madryt się zmieniły. Po losowaniu Ligi Mistrzów, kiedy wszyscy chcieli trafić na Wolfsburg, Dante stwierdził, że mają… 2 procent na awans. Potem jednak boisko znów pokazało, że budżety swoje, a piłka swoje. Real w Niemczech się skompromitował i Zinedine Zidane stanął przed najtrudniejszym dylematem w swojej karierze szkoleniowej – dalej walczyć o doścignięcie Barcelony czy jednak – przynajmniej na moment – odpuścić ligę i rzucić całą artylerię na wtorek. 

Przegląd wojsk udany – Real spaceruje po Eibar

Zizou wybrał to drugie i ten plan B w stu procentach się sprawdził. Real zdemolował w pierwszej połowie Eibar. 4:0. Jak po meczu tłumaczył Dani Carvajal – od początku rzucili się rywalom do gardeł, a że ci byli wyjątkowo kiepsko dysponowani, to musiało się skończyć strzelaniem jak do kaczek. Prowadzenie po idealnym strzale z wolnego dał mocno krytykowany James, wynik podwyższył Lucas, minutę później trzecią sztukę dorzucił Cristiano, a na koniec do szatni dołożył Jese. 39. minuta, wszystko było jasne. Przeciwnik rozstrzelany, kibice zadowoleni, trzy punkty zapisane, każdy w ofensywie z golem – czego chcieć więcej?

Zidane ma prawo być podwójnie zadowolony. Dziś wszyscy – dosłownie wszyscy – członkowie drugiego garnituru zdali egzamin na najwyższą możliwą notę. Ronaldo udowodnił, że kiedy gra z rezerwowymi, to w kluczowych momentach potrafi obsłużyć ich podaniem. Jese znów pokazał, że w obecnej formie miałby skład w każdej drużynie na świecie poza Realem czy Barceloną. Nawet James pracował dziś w defensywie, a Nacho, który chyba nigdy nie doczeka się statusu kluczowego piłkarza, dał wykład, jak powinien funkcjonować stoper. Że Eibar zaprezentowało się żenująco? To fakt, ale to Real nie pozwolił ekipie Mendilibara praktycznie na nic. Może nie licząc spektakularnego pudła Borjy Bastona, który z metra walnął w poprzeczkę.

„Królewscy” łapią więc oddech przed meczem z Wolfsburgiem, przegląd wojsk okazał się w stu procentach udany i – przynajmniej na chwilę – udało się podjechać do Barcelony na cztery punkty. Gdyby Blaugrana jakimś cudem przegrała dziś na Estadio Anoeta, to aż strach pomyśleć, jakie emocje mielibyśmy w końcówce sezonu Primera División.

Najnowsze

Polecane

Grają o mistrzostwo w szkolnej hali. ”Słyszę to od 10 lat. To musi się zmienić”

Jakub Radomski
0
Grają o mistrzostwo w szkolnej hali. ”Słyszę to od 10 lat. To musi się zmienić”
Piłka nożna

Rekord Ruchu na tle Europy – wynik nieosiągalny dla PSG, Bayeru czy Lipska

AbsurDB
3
Rekord Ruchu na tle Europy – wynik nieosiągalny dla PSG, Bayeru czy Lipska
Hiszpania

Od Pucharu Syrenki do… Złotej Piłki? Jak rozwijał się Jude Bellingham

Patryk Fabisiak
3
Od Pucharu Syrenki do… Złotej Piłki? Jak rozwijał się Jude Bellingham

Hiszpania

Hiszpania

Od Pucharu Syrenki do… Złotej Piłki? Jak rozwijał się Jude Bellingham

Patryk Fabisiak
3
Od Pucharu Syrenki do… Złotej Piłki? Jak rozwijał się Jude Bellingham
Hiszpania

Wiceprezydent Barcelony potwierdza. „Nie rozpoczęliśmy rozmów z innymi trenerami”

Patryk Fabisiak
1
Wiceprezydent Barcelony potwierdza. „Nie rozpoczęliśmy rozmów z innymi trenerami”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...