W dzisiejszym odcinku „One Man Show” Paweł Zarzeczny wspomina swoją współpracę z Andrzejem Iwanem, życząc mu jednocześnie powrotu do zdrowia. Wśród anegdot między innymi ta o Grzegorzu Lacie: „z Łysym było tak, że gdziekolwiek kopnąłeś piłkę, on i tak do niej dobiegał, przy nim każdy wyglądał jak najlepszy pomocnik w historii”. Więcej w dwóch częściach naszego „Kiosku z makulaturą”.
Zapraszamy także na wczorajszy, również dwuczęściowy odcinek.
Reklama