Mamy Wigilię, za moment skończycie swoje zajęcia i udacie się na rodzinne spotkania. Wyjdziecie z roboty, wsiądziecie w samochód, a w radiu poleci Chris Rea ze swoim „Driving Home for Christmas”. W większości przypadków dojazd na Święta zajmie wam kilkanaście minut, góra kilka godzin. Jednak nie każdy ma tak prosto…
Weźmy naszych ligowców, którzy formalnie skończyli rundę dopiero w poniedziałek. Później musieli uporządkować swoje sprawy, dopełnić ostatnich formalności i dopiero mogli rozjechać się na odpoczynek. Dla niektórych podróż – którą być może odbywają także w tym momencie – mogła być nieco bardziej skomplikowana, bo niektórzy mają naprawdę daleko do domu. Załóżmy przez chwilę, że celem podróży wszystkich naszych piłkarzy było miejsce, w którym przyszli na świat. Przy takim scenariuszu niektórzy musieliby pokonać całkiem konkretny dystans, a rzeczone kilka godzin mogłoby nie wystarczyć. Komu „Driving Home” mogłoby się wtedy lekko dłużyć?
9. Airam Cabrera z Kielc do Puerto de la Cruz (Hiszpania) – ok. 4 000 km
Tak wyglądają święta na Kanarach, dziś 25 stopni.
8. Kebba Ceesay z Poznania do Bakau (Gambia) – ok. 5 250 km
Rodzinne miasteczko Ceesaya, dzisiaj 34-stopniowy upał.
7. Jurij Szatałow z Łęcznej do Dalniegorska (Rosja) – ok. 7 550 km
Zima w Dalniegorsku, dziś w nocy temperatura spadnie do -19 stopni.
6. Dzikamai Gwaze z Zabrza do Harare (Zimbabwe) – ok. 7 700 km
Dekoracje świąteczne w Harre, a dziś zapowiada się ciepła noc – 17 stopni.
5. Donald Guerrier z Krakowa do Port-a-Piment (Haiti) – ok. 8 750 km
W mieście Guerriera dziś na termometrach 32 stopnie.
4. Takafumi Akahoshi ze Szczecina do Fuji (Japonia) – ok. 8 800 km
Dzisiaj w rodzinnym mieście Akahoshiego 18 stopni i spore zachmurzenie.
3. Ricardo Nunes ze Szczecina do Johanesburga (RPA) – ok. 8 860 km
Świąteczne drzewo w Johannesburgu, gdzie dziś zapowiadają 33-stopniowy skwar (tak, wiemy że Nunesa niewiele łączy z miejscem urodzenia i z pewnością tam nie jedzie).
2. Gerson z Gdańska do Rio de Janeiro (Brazylia) – ok. 10 450 km
Choinka na wyspie w Rio, gdzie dzisiejsza noc będzie naprawdę ciepła – 24 stopnie (w Rio urodził się też Guilherme, ale on ma z Warszawy nieco bliżej).
1. Rafael Crivellaro z Krakowa do Porto Alegre (Brazylia) – ok. 11 350 km
Choinka w Porto Alegre, gdzie dziś panuje 28-stopniowy upał.