Reklama

Francja debatuje: co zrobić z Benzemą?

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

07 grudnia 2015, 19:12 • 3 min czytania 0 komentarzy

W ostatnich latach zdążyliśmy dość mocno zmienić postrzeganie reprezentacji Francji. Z ekipy, którą aż chciało się oglądać na wielkich turniejach, stała się ona swoistą bandą świrów, lecz bez żadnych pozytywnych konotacji, tak jak miało to miejsce np. w Koronie. Po prostu: świrów. Kolejne afery i wewnętrzne spory przeszkadzały nowej generacji piłkarzy choćby w nawiązaniu do sukcesów poprzedników. Teraz miało być inaczej. Perspektywa Euro na ich terenie miała być wystarczającym powodem, by zaniechać wszelkich kontrowersji. Francuzi – mimo różnic – mieli być skonsolidowani jak nigdy. Już dziś, siedem miesięcy przed startem mistrzostw wiemy, że będzie o to trudno. 

Francja debatuje: co zrobić z Benzemą?

Powód? Oczywiście Karim Benzema. Prawdopodobnie najlepszy piłkarz tej drużyny. Gość, który rozegrał już osiemdziesiąt spotkań w drużynie narodowej, strzelił dla niej dwadzieścia pięć bramek i stanowił istotny element planu Didiera Deschampsa na przyszłoroczny turniej. O aferze, w której pomagał jakimś zbirom szantażować kolegę z reprezentacji, Mathieu Valbuenę, wspominaliśmy już wielokrotnie, wiecie więc w czym problem. Konsekwencje prawne wobec Benzemy zostaną zapewne wyciągnięte w swoim czasie, ale dziś cała Francja zastanawia się nad karą innego typu.

A mianowicie: czy gość może w dalszym ciągu być częścią drużyny narodowej?

Zacznijmy od głosu ludu. Jedna z sondażowni zapytała zwykłych Francuzów o zdanie na ten temat. Wyniki? Tylko (aż?) 15% badanych darzy napastnika jakąkolwiek sympatią, a nieco ponad rok takie uczucia deklarowało 56%. Nieco więcej osób uważa, że mimo wszystko Benzema powinien być powoływany do kadry, zwolennicy takiego rozwiązania to 22%. Z kolei obecność w reprezentacji poszkodowanego Valbueny popiera 55% Francuzów.

Obok sprawdzenia nastrojów społecznych, ważne są również głosy opinii publicznej i autorytetów. Szanowany dziennik L’Equipe jednoznacznie stwierdził, że drzwi do kadry dla piłkarza Realu powinny być zatrzaśnięte, nie ma w ogóle nad czym debatować w przypadku tego piłkarza, a zastanowić się trzeba, czy na Euro powinien zagrać Valbuena.

Reklama

367

W tym samym tonie wypowiada się francuski premier, Manuel Valls. Domyślacie się chyba, w jakie tony uderza: – Dla bardzo wielu młodych ludzi reprezentant kraju powinien być wzorem. Młodzież z przedmieść, która nosi niebieskie koszulki w barwach narodowych, kolorach Francji, szuka wzorców postaw. Na pewno takim nie będzie zachowanie Benzemy.

Moglibyśmy przytoczyć wam wiele podobnych wypowiedzi, to zdecydowanie dominująca retoryka. Natomiast wśród obrońców napastnika najbardziej słyszalny jest głos Zinedine’a Zidane’a. – Najlepszą rzeczą dla Francji i samego zawodnika będzie uniknięcie zawieszenia. Mówimy o naprawdę ważnym piłkarzu dla naszej drużyny, a ja skupiam się na aspektach czysto sportowych. Spodziewam się, że Karim rozwiąże swoje problemy osobiste – mówi legenda reprezentacji.

Ostateczną decyzję ma ogłosić w czwartek prezes francuskiej federacji, Noël Le Graët. Związek miał pełny dostęp do akt sprawy i zapowiedział szeroką, wewnętrzną dyskusję na ten temat, w której najważniejszy będzie rzecz jasna głos selekcjonera. Według informacji La Parisien, sternicy rozważają tymczasowe zawieszenie napastnika, a wspomniane L’Equipe pisze o definitywnym odsunięciu od kadry.

Pewne jest jedno: sam Benzema nie zamierza ułatwiać zadania centrali – deklaruje chęć pomocy reprezentacji.

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
7
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...