Osłabiona kadrowo Pogoń gra z osłabionym fizycznie Górnikiem, Górnik Łęczna może zrównać się punktami z trzecią Cracovią, a w Krakowie pojedynek strzelb – Brożek lubi strzelać Ruchowi, a Stępiński lubi strzelać w ostatnich tygodniach… Co dziś nas czeka w Ekstraklasie?
Czy w Pogonii będą pytania o kryzys?
Piłkarze Piasta w dwóch ostatnich meczach zdobyli tylko punkt – z Podbeskidziem doprowadzili do remisu dzięki dwóm rzutom karnym, z Koroną przegrali u siebie. Momentalnie pojawiły się więc pytania o kryzys, któremu zaprzeczać muszą sami zawodnicy i prezes. Pogoń przed tygodniem przegrała natomiast pierwszy w sezonie mecz, nadal jest wiceliderem, ale jeśli dziś się potknie – dołek, kryzys, kapitulacja! Dlatego Czesław Michniewicz, trener Portowców, apeluje do piłkarzy, by pokazali charakter. W przeciwnym wypadku, może być zbędna nerwówka.
Czy braki kadrowe zabolą?
Pogoń już wie, że nie wystawi duetu stoperów, którzy robił różnicę. Fojut pauzuje za kartki, obok Czerwińskiego – wyjdzie pewnie Sebastian Murawski. W składzie zabraknie też Rudola, w ostatnich dniach znaki zapytania pojawiły się przy Rafale Murawskim, Zwolińskim i Akahoshim. Michniewicz do kadry meczowej wrzucił dwóch młodych zawodników, a niektóre decyzje ma podejmować w ostatnich godzinach. Biorąc pod uwagę, że kołdra w Szczecinie nie jest zbyt długa – mamy obawy, jak ta Pogoń będzie dziś wyglądała.
Czy Ojrzyński ma pomysł, jak wyjść z dołka?
Dziewięć meczów i tylko jedna wygrana. Tak Leszek Ojrzyński wyciąga Górnik z dołka. Pracuje w Zabrzu już ponad półtora miesiąca, a wyników nie widać żadnych. Co więcej, tłumaczy go niewiele. Ściągnął kilku nowych piłkarzy, a dziś w Przeglądzie Sportowym przyznaje wprost – oni zawodzą. Ci, którzy byli w zespole już wcześniej, wcale nie poszli do przodu. Z kolei dziś Ojrzyński narzeka jeszcze, że jego podopiecznym brakuje sił, a tym nowym – głodu i determinacji. Pytanie, czego dziś Górnikowi nie brakuje.
Czy Górnik Łęczna złapie podium?
Podopieczni Jurija Szatałowa do trzeciej Cracovii tracą tylko trzy punkty. Oznacza to, że jeśli dziś wygrają – zrównają się dorobkiem z drużyną z ostatniego stopnia podium. Szansa jest tym lepsza, że do Łęcznej przyjeżdża właśnie… Cracovia. Górnik przed tygodniem zremisował w Lubinie, wcześniej – ograł Jagiellonię 3:2. Jak przypominamy sobie ostatnią wysoką dyspozycję Bonina, Nowaka czy Piesio, to odnosimy wrażenie, że niewiele nas już może zaskoczyć.
Kto puszcza muzykę w Cracovii?
Cracovia dopiero co boleśnie przegrała z Legią (1:3), by jeszcze boleśniej odegrać się na Pogoni (4:1). Mateusz Cetnarski opowiadał z uśmiechem w PS, że to jego również zasługa, bo w szatni przejął rolę DJ-a. Mówił, że disco-polo puszczał Sandomierski, ale do końca sezonu nie ma dostępu do odtwarzacza. Ma być hip-hop i reggae. Tymczasem… trzy dni później Sandomierski odpowiada, że to właśnie „disco” nadal będzie królować w Cracovii. Sprawa wygląda na dość zabawną i jednocześnie niebezpieczną, bo Cetnarski już wspominał, że „była lekka spinka”. Jeszcze moment i puszczą muzykę z dwóch odtwarzaczy jednocześnie.
Czy Moskal wróci znad przepaści?
Nie ma chyba w Polsce drugiego trenera, który od tak dawna kołysałby się na linie, stał na przepaścią i zastanawiał: wyrzucą mnie już czy jeszcze nie teraz? Miał odejść z Wisły po zakończeniu poprzedniego sezonu, potem w trakcie obecnego m.in. po porażce w Pucharze Polski, wreszcie pojawiła się informacja, że dogadany jest szkoleniowiec z Bałkanów. Tymczasem dziś rozpoczyna się czternasta ligowa kolejka, a Moskal jak zasiadał na ławce Wisły, tak zasiada nadal. Przed tygodniem zyskał nowych zwolenników: Wisła wygrała w Białymstoku 4:1.
Czy Wisła zatęskni za Stępińskim?
W poprzednim sezonie w ataku Wisły był Paweł Brożek i przesuwany na skrzydło lub ławkę Mariusz Stępiński. Dziś stają naprzeciw siebie – obaj na szpicy. Młodszy o dwanaście lat napastnik jest w niezłym gazie: strzelił w tym sezonie siedem goli, w pięciu ostatnich meczach trafił pięciokrotnie. Brożek tych bramek ma dwie mniej, jedną strzelił z rzutu karnego. To będzie ciekawy pojedynek: obaj byli niedawno w jednym zespole, przedstawiciele różnych pokoleń. Brożek lubi strzelać Ruchowi, Stępiński jest na fali.