Coraz bardziej zaczynamy obawiać się o przyszłość Bartłomieja Drągowskiego. Nie dlatego, że coś z nim nie tak pod względem sportowym – nie, skądże. Ale zastanawiamy się, czy za postępami sportowymi nadąża głowa. Na filmiku poniżej możecie zobaczyć, że głowa nie nadąża, tylko raczej podąża – w kierunku kolegi z drużyny, Jonatana Strausa.
Posted by Liga Będzie Ciekawsza on 3 października 2015
Kolegów z drużyny atakowali w przeszłości różni bramkarze, wliczając Artura Boruca czy Dusana Kuciaka. Ale mimo wszystko 18-latek z Jagiellonii chyba troszkę za szybko poczuł się ważny. I chyba właśnie rozpoczyna się ten krytyczny moment jego kariery, gdy albo ktoś go sprowadzi na ziemię, albo zamiast Juventusu skończy się na dorabianiu już po karierze w agencji ochrony Juwentus.
Panie Michale – tu apel do trenera Probierza – pan zrobi z tymi kulami to, co trzeba.