Reklama

Harmonia na trzy czwarte czyli praca, uchodźcy, resecik i straszenie Zanussim

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

11 września 2015, 11:36 • 6 min czytania 0 komentarzy

Po meczach z Niemcami i Gibraltarem balonik eliminacyjny jest wreszcie w rozsądnych rozmiarach: cisza, spokój, rozsądek i wszystko w nogach piłkarzy. Za to temperaturę dyskusji publicznej podnosi stosunek obywateli do problemu uchodźców. Wpuszczać czy nie wpuszczać, humanitaryzm czy cynizm realizm, korzyści czy zagrożenia… Cóż, w obliczu mocno pustawych ligowych stadionów, przyjęcie kilku/-nastu/-dziesięciu/-set tysięcy imigrantów i wręczenie im darmowych biletów na mecze Ekstraklasy mogłoby z jednej strony poprawić wizerunek kraju, z drugiej – znacząco podnieść frekwencję na meczach Ekstraklasy, a z trzeciej…

Harmonia na trzy czwarte czyli praca, uchodźcy, resecik i straszenie Zanussim

— Aha, że niby po dwóch ligowych kolejkach problem się rozwiąże, bo obecni uchodźcy opuszczą Polskę w popłochu, a następni będą ją omijać szerokim łukiem? – domyślił się Głos Wewnętrzny.
Tego nie napisałem. Ale w sumie… można by jeszcze rozdawać bilety na filmy Krzysztofa Zanussiego. Albo dawać do czytania „Poligon”.

11 WRZEŚNIA, PIĄTEK

LECHIA GDAŃSK – KORONA KIELCE (godz. 18:00)

— Musimy pokazać siłę mentalną – powiedział nowy trener Lechii.

Reklama

— A nie lepiej pokazać dobrą piłkę? – zapytała naiwnie Opinia Publiczna.

— Proszę bardzo – piłkarz Lechii pokazał do kamery numer dwa – Najnowszy model. Conext15, spojona termicznie bezszwowa powierzchnia, wysokiej jakości pęcherz, 430 gramów…

Nowy trener, nowi piłkarze, nowe nadzieje… i stare zagrywki: Bartłomiej Pawłowski nie zagra w barwach Korony, bo Lechia, z której został wypożyczony do Kielc, tak się boi piłkarza za słabego na to, by grać w Gdańsku, że zastrzegła sobie w umowie, by broń boże nie wystąpił. Najbardziej niezadowolony z tego rozwiązania jest pan sędzia Stefański, któremu ubył poważny konkurent w walce o tytuł „Minusa meczu”.

LEGIA WARSZAWA – ZAGŁĘBIE LUBIN (godz. 20:30)

Faworytem jest Legia: gra u siebie i musi wygrać, bo siedem punktów straty do Piasta to niebezpiecznie sporo, a…

— E, tam „musi”… – wzruszył ramionami Głos Wewnętrzny – W Ekstraklasie wystarczy usiąść na brzegu ligowej rzeki i czekać aż spłyną trupy wrogów. Prędzej czy później liderujący przeciwnicy dostaną zadyszki i wtedy…

Reklama

— …mistrzostwo zdobędzie Lech Poznań – dokończyła Opinia Publiczna, prezentując rozpiskę poprzedniego sezonu

…albo Cracovia — dodała, pokazując tabelę bieżącego.

Szanse na to, że Legia dostanie zadyszki w meczu z Zagłębiem są niewielkie, zwłaszcza, że w drużynie gości nie zagrają Vlasko i Rakowski. Z drugiej strony, trener Berg jak czasem zarotuje, to bxb yngn, thyn chpuavr, n chaxgl hpvrxnwą.

12 WRZEŚNIA, SOBOTA

ŚLĄSK WROCŁAW – JAGIELLONIA BIAŁYSTOK (godz. 15:30)

— Pracowaliśmy nad defensywą – trener Pawłowski relacjonował działania w przerwie na mecze reprezentacji.

— Brakowało nam harmonii – diagnozował Adam Kokoszka.

Ależ proszę bardzo:

Na pełen emocji mecz zapraszają uśmiechnięte skarpetki trenera Probierza

CRACOVIA – TERMALICA BRUK-BET NIECIECZA (godz. 18:00)

…czyli rewelacja kontra sensacja. Tyle, że sensacja jest sensacją jedynie na „własnym” boisku, a na wyjazdach zbiera baty: 0-0-4 w meczach, bramki 1-9. Jeśli trener Zieliński zdołał utrzymać „Pasy” w formie i w ryzach, to bilans wyjazdowych meczów Termaliki może wyglądać jeszcze smutniej
W Polsce nie zdarzyło mi się grać w łatwym meczu – powiedział Sreten Sretenović.

Z całą sympatią dla Termaliki — w sobotę może być ten pierwszy raz.

LECH POZNAŃ – PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA (godz. 20:30)

— Mam dwie informacje: dobrą i złą – powiedziała scenariuszowa kalka – Od której zacząć?

Prezes Borecki też miał dla kibiców dwie informacje. Pierwsza: Podbeskidzie jedzie do Poznania po trzy punkty. Druga: nie ma tematu zmiany trenera.
Która wiadomość jest dobra, a która zła?

Ba, wszystko zależy od puntu siedzenia. Dla poznańczyków pierwsza wiadomość jest irytująca, druga obojętna, dla bielszczan i bialszczan pierwsza jest dobra, a druga…

— Zła!

— Dobra!

— Zła!

— A chcesz kopa?

— Pan nie wie, kim ja jestem!

— Hańba!

Mecz poprowadzi pan sędzia Gil. Jak myślicie, to informacja dobra czy zła?

13 WRZEŚNIA, NIEDZIELA

POGOŃ SZCZECIN – PIAST GLIWICE (godz. 15:30)

Odpoczynek – odpoczynkiem, ale kiedy armia Hannibala zrobiła sobie zbyt długi resecik pod Kapuą, to skutki były opłakane, a płacz i zgrzytanie zębów niosło się aż do Piana di Monte Verna. Ponieważ jednak trenerem Piasta jest Radoslav Latal, słowo „odpoczynek” możemy wziąć w potężny cudzysłów, a jeśli któremuś zawodnikowi zdarzył się resecik, to był on na pewno mimowolny i spowodowany odwodnieniem. Praca, czujność, praca, powtarzalność, kondycja, praca, praca i na koniec praca – trener Latal w całej okazałości.

— i siła! – dodał sympatyczny ekspert.

Tymczasem trener Michniewicz…

— …spędzi mecz na trybunach – przypomniał Głos Wewnętrzny –

Drużynę Pogoni poprowadzi trener Węglewski w towarzystwie mobilnej sekcji nasłuchowej, której prace utrudniał będzie gwizdaniem pan sędzia Borski.

RUCH CHORZÓW – GÓRNIK ZABRZE (godz. 18:00)

Wojewoda zamknął sektor gości na stadionie Ruchu, więc kibice Górnika śląskie derby obejrzą tylko w telewizji. W geście protestu i solidarności zarząd Górnika postanowił, że w sytuacji i w obliczu – też nie przyjdzie na stadion. Piłkarze nie mają tego problemu – wielkie derby Śląska obejrzą z poziomu murawy.

— Do tego się przydaje szeroki przegląd pola – pospiesznie wtrącił ojciec małego Kazia.

Ruch, Górnik derby, sędzia Musiał – będzie trzeszczeć, będzie boleć, będzie co wspominać. Choćby 28 tytułów mistrzowskich zdobytych przez oba śląskie kluby – to przecież jedna trzecia wszystkich tytułów mistrzowskich w historii polskiej ligi.

— Tak dokładnie to nie jedna trzecia, tylko… — Kibic Tygodniowy wyciągnął kajecik, ołówek i zaczął liczyć.

14 WRZEŚNIA, PONIEDZIAŁEK

GÓRNIK ŁĘCZNA – WISŁA KRAKÓW (godz. 18:00)

4:1 z Schalke, mistrzostwo w 1978, wygrane derby, spuszczające Cracovię pierwszej (czyli drugiej) ligi, wygrana 1:0 z Barceloną (IMHO 3:4 z 2001 roku jest bardziej warte wspomnień), 3:3 z Lazio, rewanżowy mecz z Realem Saragossa, 15:0 z TKS Toruń… Hasztag #ToNaszaHistoria rozlał się po internetach i skłonił do wspomnień nie tylko kibiców Wisły… Poniedziałkowy mecz w Łęcznej szanse na wspominanie po latach ma jednak przyzerowe i to raczej od tej drugiej strony zera.

— Zwłaszcza, że pewnie znowu będzie remis – zachichotał Głos Wewnętrzny

„Poligon” w „Ustaw Ligę”

Prezes LZS Poligon sączył napar z melisy, przygotowany przez panią Jadzię. Przerwa na reprezentację zadziałała na niego jak susza i poczyniła wielkie spustoszenia – prezes od kilkunastu dni nie czytał, nie oglądał, nie słuchał, nie wiedział, kto jest kontuzjowany…

— Nunes – podpowiedziała pani Jadzia, która zawsze była na bieżąco.
…w związku z czym konieczność przeprowadzenia transferów przed 8 kolejką wywoływała u prezesa ból głowy, połączony z lekką irytacją.

— Ale dlaczego konieczność? – zdziwiła się pani Jadzia.

— Jakże tak? Bez transferów? – żachnął się prezes – Przecież to tradycja konkursu „Ustaw ligę”: piątek, nerwy, poranne transfery, wzrastające napięcie, ponowne transfery, ale teraz na ostatnią chwilę, nerwy, kolejka, rozczarowanie, szlag.

Pani Jadzia wzruszyła ramionami – przed ósmą kolejką zrobiła tylko jeden transfer, a i to z przymusu, ponieważ Robert Pich nie gra już w Śląsku Wrocław.

— A kogo pani kupiła, jeśli wolno spytać? – zainteresował się nerwowo prezes LZS Poligon.

— Pana drużyna jest na 1180 miejscu w klasyfikacji generalnej, moje rezerwy na 8802 – uśmiechnęła się pani Jadzia – Naprawdę chce pan się sugerować moimi wyborami?

Liga „poligonowa” (kod: 726135177) zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji lig prywatnych. Gra w niej 2248 drużyn – lideruje duet StandartŚwięcany prezesa Pawła StuchaKS Otwock prezesa Jarsona, zamyka para Why Always Meposrańcyboga, a prezesi tych ostatnich — KojoLuisVanGaal proszeni są o uzupełnienie składów, bo się nam wszystkim średnia algorytmiczna chwieje.
Że jaka średnia? — przeraził się Głos Wewnętrzny.
Ile mam czasu na wyjaśnienie i dlaczego tak mało?

Andrzej Kałwa

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Piłka nożna

Rząd chce kobiet w zarządzie PZPN, PZPN się śmieje. Nitras, Kulesza i wolta klubów

Szymon Janczyk
11
Rząd chce kobiet w zarządzie PZPN, PZPN się śmieje. Nitras, Kulesza i wolta klubów

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Rocha: W Brazylii jest ciężko. Byłem na testach, a trenerzy na mnie nie patrzyli

Kamil Warzocha
0
Rocha: W Brazylii jest ciężko. Byłem na testach, a trenerzy na mnie nie patrzyli

Komentarze

0 komentarzy

Loading...