Reklama

Bukmacherzy przyszykowali promocję na „polski czwartek”

redakcja

Autor:redakcja

20 sierpnia 2015, 11:29 • 2 min czytania 0 komentarzy

Dzisiaj z każdej lodówki i każdego zamrażalnika będą wyskakiwać piłkarze Lecha oraz Legii i… bardzo, bardzo dobrze. Wszystko wskazuje na to, że dwóch naszych przedstawicieli w dobrym stylu wejdzie do fazy grupowej Ligi Europy, więc i lechitom, i legionistom należą się żółte paski w TVN-ie i potężna publika przed telewizorami. Emocjom dają się ponieść wszyscy, co zresztą szczególnie nie dziwi – wizja dwóch polskich zespołów na tym etapie europejskich pucharów to bardzo kuszący widok, a dzieli nas od niego zaledwie dwóch dość ogórkowych rywali z Węgier i Ukrainy.

Bukmacherzy przyszykowali promocję na „polski czwartek”

Podejrzewamy, że to wyjątkowe wydarzenie zmobilizowało też bukmacherów, z którymi współpracujemy. BetClic i Expekt rozkręcają bowiem naprawdę atrakcyjne promocje związane z – jak już się przyjęło – „polskim czwartkiem”. Dwa mecze polskich drużyn, dwie okazje do zarobku, dwaj bukmacherzy, dwie promocje. Zacznijmy od BetClica, który przygotował na dziś specjalny dodatek do zakładów wielokrotnych.

Szczegóły promocji znajdziecie W TYM MIEJSCU, pokrótce zaś:

– wnosicie dowolny zakład wielokrotny na spotkania Lecha i Legii (minimalna kwota 40 złotych, minimalny kurs zakładów składowych 1,50)
– Betclic w przeciągu 72 godzin od zakończenia meczów dorzuca wam bonus w postaci 10 zł za każdą zdobytą przez nasze drużyny bramkę. Przy wynikach 2:2 w obu spotkaniach – dostajecie 40 złotych.

Identycznie do zakładów zachęca również Expekt. Szczegóły znajdziecie TUTAJ. Ponownie zakład wielokrotny na mecze polskich drużyn skutkuje dorzuceniem przez bukmachera bonus w postaci 10 złotych pomnożonych przez liczbę goli zdobytych przez lechitów i legionistów.

Reklama

Warto wykorzystać ten „polski czwartek”!

Najnowsze

Hiszpania

Słodko-gorzki wieczór dla Realu. Są trzy punkty, ale ten krzyk Carvajala…

Kamil Warzocha
1
Słodko-gorzki wieczór dla Realu. Są trzy punkty, ale ten krzyk Carvajala…

Komentarze

0 komentarzy

Loading...