Reklama

Zapowiadałeś ciszę w Poznaniu? Lepiej sam się ucisz.

redakcja

Autor:redakcja

10 lipca 2015, 21:49 • 3 min czytania 0 komentarzy

Poznań baluje, Warszaw wnerwiona. Mistrz Polski pokazał, dlaczego jest mistrzem, a wicemistrz – dlaczego tylko wicemistrzem. Kilka moich krótkich wniosków po meczu o Superpuchar Polski.

Zapowiadałeś ciszę w Poznaniu? Lepiej sam się ucisz.

1. Wygrała drużyna, która ma lepszych piłkarzy. Już w trakcie rundy wiosennej rzuciłem hasło, że moim zdaniem Lech ma zwyczajnie lepszy na ten moment zespół, a różnica po letniej przerwie tylko się powiększyła (przynajmniej tak to na ten moment wygląda). Naprawdę, Legia ma dzisiaj bardzo duży personalny problem. A jeszcze większy problem polega na tym, że chyba niewiele osób w samym klubie to dostrzega. Kiedy do gry w „Kolejorzu” wróci Gergo Lovrencsics, poznaniacy jeszcze bardziej odjadą.

2. Oglądałem mecz w nadmorskim pubie, w małej mieścinie. Było w nim sporo sympatyków Legii w różnym wieku. Był i taki, który w końcówce stracił cierpliwość i krzyczał: „Legia to my, a nie wy, frajerzy”, ale przede wszystkim była spora gromadka nastolatków. Największym obiektem drwin stał się dla nich Marek Saganowski. Czekali aż wejdzie na boisko, czekali, aż się zbłaźni, by wszystko sztucznie fetować. Nie, Saganowski nie zasłużył na taki los. Dopiero w tym momencie do mnie dotarło, jak wielką krzywdę zrobił mu Henning Berg i jak wielką krzywdę samemu sobie zrobił on sam – nie wiedząc, kiedy ze sceny zejść. Dzieciarnia traktowała go tak, jak kiedyś przy Łazienkowskiej traktowało się… Romana Oreszczuka?

3. Legia kupiła Michała Pazdana, czyli najlepszego obrońcę ligi poprzedniego sezonu. Zagrał w pomocy. Wcześniej kupiła Igora Lewczuka, czyli wyróżniającego się w lidze prawego obrońcę. Zagrał na środku obrony. Pomieszanie z poplątaniem. W warszawskim klubie chyba wciąż się niektórym wydaje, że „widzą więcej”. Niestety, tylko im się wydaje. Mogliby korzystać z wniosków, które już wyciągnęły inne kluby (w tym wypadku Jagiellonia i Zawisza), ale jakoś nie chcą.

4. Bardzo dobrze się stało, że Henning Berg poległ. Już nie mogłem czytać idiotyzmów wygadywanych przez niego na temat rywalizacji z Lechem. Mijał się nie tylko z faktami, nie tylko ze zdrowym rozsądkiem, ale przede wszystkim mijał się z wartościami, które powinny przyświecać porządnemu klubowi. Byłeś gorszy – to weź to przyznaj, głośno. Nie rób z siebie pacana, nie ośmieszaj pracodawców. Przyjmij do wiadomości, że rywal pokazał klasę i pokłoń mu się z uznaniem. Zapowiadałeś ciszę na stadionie w Poznaniu? Lepiej sam się ucisz.

Reklama

5. Czy ja naprawdę w Ustaw Ligę kupiłem Michała Kucharczyka?

6. O nowych zawodnikach na razie niewiele, trzeba dać im czas. Na pewno Thomalla wygląda na gościa, który nie lubi przesadnie kombinować w polu karnym, tylko jak może to wali. Klapki na oczach i te sprawy. Ale może w debiucie po prostu przesadnie chciał się pokazać. Nikolić z kolei… No cóż, dzisiaj na bramce w Lechu to i ja mógłbym zagrać. Rzucę tylko ciekawostkę: „Kolejorz” miał Nikolicia na widelcu przez dwa sezony, obserwowało go kilkunastu scoutów, nie tylko w meczach, ale też na treningach (klub wynajął mieszkanie na Węgrzech w tym celu), ale jak przyszło co do czego – podczas głosowania komitetu transferowego wszyscy poza Piotrem Rutkowskim byli przeciwko. Uznano, że grać umie, ale mentalnie nie pasuje. Mój kolega czasami mawia o dziewczynach na pierwszy rzut oka ładnych, że „mają jakąś zjebkę”. No i w Lechu uznali, że Nikolić „ma jakąś zjebkę”. Być może trudną do sprecyzowania.

7. Lech jako klub się pięknie rozwija i ten mecz może dać mu kopa na rozpęd (ale może też uśpić). Legia nie wie, co się dzieje, bo przy takiej budżetowej przewadze powinna być w zupełnie innym miejscu. Ale nie można z tego wyciągać daleko idących wniosków. W naszych realiach sukces usypia, a porażka mobilizuje. Za rok nastroje mogą być zupełnie inne. Co jest przestrogą dla poznaniaków i nadzieją dla warszawiaków.

KRZYSZTOF STANOWSKI

Najnowsze

1 liga

Motor w Ekstraklasie? Zespół z Lubelszczyzny coraz bliżej baraży

Bartosz Lodko
4
Motor w Ekstraklasie? Zespół z Lubelszczyzny coraz bliżej baraży

Felietony i blogi

Felietony i blogi

Trela: Mimowolna pionierka. Czy Sabrina Wittmann przetrze szlak dla trenerek w męskim futbolu?

Michał Trela
12
Trela: Mimowolna pionierka. Czy Sabrina Wittmann przetrze szlak dla trenerek w męskim futbolu?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...