Reklama

Strażak broni karnego, Ronaldo wygrywa z Armenią, a Grecja znów przechodzi do historii

redakcja

Autor:redakcja

13 czerwca 2015, 22:04 • 3 min czytania 0 komentarzy

To był emocjonujący dzień na europejskich boiskach. Ronaldo w pojedynkę rozprawił się z Ormianami, a blisko historycznego wydarzenia było w meczu Niemców. Gibraltar naprawdę miał okazję, by skarcić nieporadnie grających w obronie mistrzów świata. W meczu mistrzów Polski lepszy z kolei okazał się ten, który w tytule zdobytym przez Lecha miał praktycznie zerowy udział. Sprawdźcie, co dziś działo się w eliminacjach EURO 2016. 

Strażak broni karnego, Ronaldo wygrywa z Armenią, a Grecja znów przechodzi do historii

Grupa D:

Irlandia – Szkocja 1:1

Gibraltar – Niemcy 0:7

W bitwie wyspiarskich zespołów mieliśmy to, czego wszyscy się spodziewali. Rąbanka, długie piłki,  a zamiast finezyjnych trafień – przykładowo a’la Milik – bramka po stałym fragmencie gry i gol samobójczy. Irlandczycy przed tym spotkaniem byli w cholernie trudnej sytuacji, a porażka ze Szkotami mogłaby oznaczać dla nich praktycznie koniec wyścigu do Francji. Martin O’Neill zdecydował się posadzić na ławce Robbie’go Keane’a. Ta decyzja była pokłosiem tragedii, jaką w ostatnich dniach przeżył najlepszy snajper w historii kraju. W wyniku wybuchu gazu jego dwaj kuzyni zginęli w trakcie godzin pracy. Osieroceni Irlandczycy wyszli na prowadzenie po golu Waltersa, który – naszym zdaniem – padł po minimalnym spalonym. Wydaje się, że dziewięciu na dziesięciu arbitrów gwizdnęłoby ofsajd. Skoro arbiter pomógł gospodarzom, to już na początku drugiej połowy z pomocą Szkotom przyszedł John O’Shea. Maloney niecelnie uderzał z dystansu, ale tor lotu piłki plecami zmienił obrońca Sunderlandu. W końcówce O’Neill postawił na Keane’a, jednak wynik już nie uległ zmianie. Remis Irlandczyków ze Szkotami najkorzystniejszym rezultatem wydaje się… dla nas.

Reklama

Jordan Perez. Strażak, który początkowo miał zrezygnować z gry w kadrze, bo nie dostał w pracy płatnego urlopu okolicznościowego. Od dziś nikt już nie będzie szczędził pieniędzy na jakiekolwiek dodatki motywacyjne dla gościa, który po godzinach broni karne Bastiana Schweinsteigera. Golkiper Gibraltaru do 28. minuty dwoił się i troił, by zatrzymać mistrzów świata. Najpierw wybronił jedenastkę piłkarza Bayernu, a później w kilku kolejnych sytuacjach także dokonywał rzeczy niebywałych. Gospodarze non stop uganiali się za piłką i w 55. minucie przed życiową szansą stanął Lee Casciaro. Wyszedł sam na sam z Weidenfellerem, ale po jego lobie piłka wylądowała na górnej siatce bramki. Podrażnieni Niemcy od tej sytuacji grali z większym skupieniem, a Joachim Loew był tak spokojny, że dużą część meczu spędził na pielęgnowaniu swoich paznokci pilnikiem. 7:0 dla Niemiec, jednak selekcjoner po 4 września będzie musiał udać się na remanenty manicure. Dla tak niefrasobliwie grających w obronie Niemców duet Lewandowski – Milik nie będzie miał litości.

Image and video hosting by TinyPic

Grupa F:

Finlandia – Węgry 0:1

Wyspy Owcze – Grecja 2:1

Reklama

Irlandia Północna – Rumunia 0:0

Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej moglibyśmy wpisać małą naganę za dobór najbliższego sparingpartnera. Grecy, z którymi zagramy we wtorek, zanotowali dziś kolejny historyczny wynik i po prostu nie przystoi nam mierzyć się z takim europejskim kopciuszkiem. W listopadzie Wyspy Owcze wygrały na wyjeździe, a dziś zlały tego samego rywala na własnym boisku. 2:1 i czwarte miejsce w tabeli grupy F. Przed Finlandią i – rzecz jasna – Grekami. W ścisłej czołówce nic się nie zmieniło, ale po dzisiejszym zwycięstwie Węgrzy tracą już tylko dwa punkty do drugiej Irlandii Północnej. Warty odnotowania jest fakt, że po 90 minut w tym spotkaniu zagrali Kasper Hamalainen i Tamas Kadar. Ostatni kwadrans na boisku spędził Nemanja Nikolić.

Grupa I:

Armenia – Portugalia 2:3

Dania – Serbia 2:0

Bilety do Francji powoli bukować może reprezentacja Portugalii. Znaczy się, Cristiano Ronaldo i reszta przebierańców. Bo dziś gdyby wyjąć z tej drużyny jej lidera, mówilibyśmy o kolejnym europejskim outsiderze. Portugalczycy przegrywali z Ormianami 0:1, a za ratowanie wyniku wziął się nie kto inny, tylko Cristiano. Pach, pach, pach, Ronaldo wyszedł na prowadzenie, a gospodarzy stać było na jeszcze jedno trafienie. Milowy krok w drodze na EURO wykonali także Duńczycy, ogrywając Serbię. Poziomem tych zespołów zachwycać się jednak nie będziemy, bo dla nas to zdecydowanie najsłabsza grupa tych eliminacji. Zobaczcie chociaż hat-tricka Ronaldo. Sprawdźcie głównie trzecią bramkę (od 1:40):

Najnowsze

Piłka nożna

Dramat Pogoni Szczecin jak „Przypadek” Kieślowskiego. Kilka sekund i są nieudacznikami

Jakub Radomski
1
Dramat Pogoni Szczecin jak „Przypadek” Kieślowskiego. Kilka sekund i są nieudacznikami

Komentarze

0 komentarzy

Loading...