Trener Gruzji zachwyca się: Polska to maszyna, która ruszyła, rozpędzi się i wiele może osiągnąć. Nie ukrywamy – sami jesteśmy zachwyceni tym, w jaki sposób reprezentacja zakończyła dzisiejszy mecz. Zachwycamy się najszybszym hat-trickiem w karierze Roberta Lewandowskiego (szybszego już nigdy nie strzeli), ale dzisiejsza kadra to – wbrew temu, co widać na nagłówkach – nie tylko „Lewy” i Milik. Oto lista rzeczy, których dowiedzieliśmy się po Gruzji.
1. Stadion Narodowy wystrojony na biało-czerwono z wielkimi sylwetkami Lewandowskiego i Piszczka po obu stronach wygląda wprost imponująco. Jedna z najładniejszych aren na świecie.
2. Gruzini wypożyczyli Martę Ostrowską. Do Warszawy przylecieli bez swojego najlepszego zawodnika, Jaby Kankavy, wychodząc z założenia, że pomocnik Dnipro pauzuje za kartki. Ale nie pauzuje.
3. „Kowal” nagrabił sobie ostatnimi tweetami, ale tak przyzwyczailiśmy się do jego obecności w studiu lub za mikrofonem przy meczach kadry… No, szkoda, szkoda.
4. Peszko, Grosicki i Rybus podpatrzyli śpiewanie hymnu u Buffona.
5. Kibice reprezentacji są wyjątkowo wymagający. Gwizdy po połówce z tyloma akcjami? Spodziewalibyśmy się raczej dyskretnych braw za grę na wysokiej intensywności i stwarzanie sytuacji. Za grę widowiskową, ale nie efektywną. Trybuny chcą goli.
6. Cytując klasyka – „Grosika” przed meczem „jebło turbo”, bo właśnie na trybie turbo wjechał w ten mecz…
7. … i de facto powinien dać prowadzenie, a następnie podwyższyć na 2:0.
8. Mączyński po kiepskim wejściu w spotkanie, stopniowo się rozhuśtywał, aż nawet momentami zaczął wyglądać na piłkarza.
9. Mączyński nie po raz pierwszy ma spory problem z wejściem w mecz na poziomie reprezentacyjnym…
10. … ale gdy nabierze pewności po kilku udanych zagraniach, potrafi nadawać grze odpowiedni ton.
11. Co nie zmienia faktu, że nie potrafimy pojąć, dlaczego nie zagrał Linetty.
12. … albo już nawet ten Jodłowiec.
13. Milik wykonał kolosalny postęp, jeśli chodzi o strzały z dystansu. Odpuścisz go na dwa metry, giniesz. Przekonała się Legia, przekonała się Gruzja.
14. Błaszczykowski usłyszał chyba najgłośniejsze powitanie własnej osoby w karierze.
15. Łukasz Fabiański potwierdził, że wyrósł na bramkarza kompletnego. Bezbłędny na przedpolu, na linii, przy wyjściach do dośrodkowań.
16. Grzegorz Krychowiak zareagował pozytywnie na przeskok z Mercedesa na rikszę, czyli z M’Bię na Mączyńskiego.
17. Peszko przez ostatnich 30 lat się nie zmienił. W dalszym ciągu daje gwarancję tzw. „efektu chaosu”.
18. Grosicki w sumie też, ale akurat z tego chaosu często wynika wiele pozytywnego.
19. W kilku drobnych momentach dało się zauważyć problemy z komunikacją pomiędzy Pazdanem a Szukałą…
20. … ale obrońca Jagiellonii udowodnił, że zasługuje, by rozpatrywać go jako numer dwa/trzy w kadrze, obok Glika.
21. Pazdan – cytując Nawałkę – dodał „kolorytu” rywalizacji w obronie. Tak, kolorytu.
22. Robert Lewandowski przytulił się z Jakubem Błaszczykowskim.
23. … co zostanie przypomniane w najbliższych dniach 13509135 razy.
24. … od mediów fachowych przez pudelki i inne kozaczki.
25. Robert Lewandowski ma problem z wykończeniem w kadrze, gdy nie przestaje harować w pressingu.
26. Robert Lewandowski – grając ekonomiczniej – stwarza zdecydowanie większe zagrożenie.
27. Robert Lewandowski to napastnik wybitny.
Fot. FotoPyK