Mecz Cracovii z Pogonią na pewno będzie miał konsekwencje dla kibiców obu drużyn. Zgadujemy, że Cracovia w najlepszym dla niej razie zostanie potężnie ukarana finansowo, natomiast kibice ze Szczecina długo nie pojadą na mecz wyjazdowy – może nawet do końca roku.
Kary karami, ale wypada jednak zadać kilka bardzo istotnych pytań Januszowi Filipiakowi, właścicielowi Cracovii. Na początek…
Czy ma pan jakąkolwiek kontrolę nad tym, co dzieje się na stadionie?
Sektorówka upamiętniająca zamordowanie kibica Pogoni to wyjątkowa podłość, tylko podludzie mogą zdobyć się na podobny poziom „żartu”. O ile racę da się schować w majki, o tyle flagi tej wielkości w żaden sposób się nie da – ani w majtki, ani w nogawkę, nawet nie do plecaka. Ktoś tę flagę wniósł i miał na to przyzwolenie, bo w opcję „przemycenia” jej na trybuny zwyczajnie nie wierzymy (chyba że system bezpieczeństwa w ogóle nie istnieje). Tu pojawia się pytanie numer dwa…
Czy przeprowadzi pan śledztwo, który pracownik klubu nie dopełnił obowiązków i pomógł w tej obrzydliwości?
Jeśli w Cracovii nikt nie straci pracy, to znaczy, że albo Januszowi Filipiakowi ten poziom „kibicowania” się podoba, albo jest on tak naprawdę czyimś zakładnikiem. Od meczu minęło sporo czasu, Cracovia zdążyła zwolnić trenera, ale nie zdążyła zająć stanowiska w sprawie obrzydliwej flagi. A tak naprawdę ta flaga była ważniejsza – bo mecz można przegrać, ale człowiekiem trzeba być zawsze.
Szanowny panie prezesie, niech pan się wreszcie wypowie: czy zamierza pan tolerować patologiczne zachowania i przymykać oko na otaczającą pana dzicz? Czy nie przeszło panu przez myśl, że należałoby przeprosić Pogoń Szczecin (zresztą, tak samo Pogoń powinna przeprosić za swoich fanów)? Wchodzimy na oficjalną stronę klubu, a tam nic.
Może to do pana nie dociera – na stadionie Cracovii zaprezentowaną flagę, którą w zasadzie fetowano morderstwo kibica. FETOWANO MORDERSTWO. Jeśli panu takie zabawy odpowiadają, to gratulujemy. Ale jeśli nie odpowiadają, to spodziewamy się, że zacznie pan działać. Nie będzie miał pan pełnych trybun, jeśli chociaż ich cząstkę odda pan zbirom i mendom społecznym. I nie będzie pan człowiekiem z klasą, nawet jeśli pan sobie kupi szóstego maybacha, a nie uderzy pięścią w stół w tym temacie.
fot. tylkocracovia.pl
