Pamiętacie słynny tekst o Flocie? No, mamy nadzieję, że tak. Oczywiście wszystko w tym klubie się wywróciło do góry nogami, a liga za pasem… Warto zajrzeć, co też się tam dzieje. A dzieje się, dzieje. Mianowicie – kabaret trwa. Jerzy Woźniak – zwany Tonym Vegasem – na terenie stadionu Floty oskarża zarząd Floty, że to oszuści, a zarząd Floty – ustami pani prezes – mówi, że oszustem jest Woźniak, ale w sumie to tak nie do końca i jest chęć współpracy. Pomieszanie z poplątaniem. Długie, ale tak przerażająco głupie, że czas szybko zlatuje.