Reklama

Nie żyje Junior Malanda, 20-letni pomocnik Wolfsburga

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

10 stycznia 2015, 19:48 • 1 min czytania 0 komentarzy

Jeszcze przed paroma dniami dzielił szatnię z Mateuszem Klichem. Jeszcze trzy tygodnie temu w lidze grał przeciwko FC Koeln – z Pawłem Olkowskim i Adamem Matuszczykiem. Parę miesięcy temu nabijaliśmy się z niego, kiedy świat obiegały dwa fatalne pudła, jakie jedno po drugim stały się jego udziałem. Paradoksalnie – przez laików, niezwiązanych ściślej z ligą niemiecką, z tego był w ostatnim czasie kojarzony najbardziej. Dzisiaj w godzinach popołudniowych belgijski talent, 13-krotny reprezentant młodzieżówki i pomocnik VFL Wolfsburg – Junior Malanda zginął w wypadku.

Nie żyje Junior Malanda, 20-letni pomocnik Wolfsburga

Według informacji Bilda, Volkswagen Touareg, którym jechał jako pasażer z dwiema innymi osobami – z nadmierną prędkością, mimo kiepskich warunków pogodowych, silnego wiatru i ulewnego deszczu – wpadł w poślizg i wylądował na drzewie. Malanda zginął na miejscu. Miał 20 lat.

I miał też niewątpliwie duże papiery na granie – z rundy na rundę coraz częściej pokazywał się na boiskach Bundesligi, po tym jak za 1,7 miliona euro został wykupiony z belgijskiego Zulte Waregem. Jesienią zagrał dziesięć razy jako defensywny pomocnik, zaliczył dwie asysty.

Dziś o 20. miał wylecieć z drużyną na obóz treningowy w RPA.

malanda

Reklama

Reklama

Najnowsze

Niemcy

Niemcy

Miał zastąpić Lucasa w Bayernie. Na razie dorównuje mu pod względem urazów

Radosław Laudański
0
Miał zastąpić Lucasa w Bayernie. Na razie dorównuje mu pod względem urazów
Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Komentarze

0 komentarzy

Loading...