Legia po kolejne punkty, a za wygraną Realu płaci się mniej niż za wczorajszą Bayernu

Nasze oczekiwania wobec wtorkowej Ligi Mistrzów zostały spełnione z nadwyżką. Oto pierwszy zestaw najlepszych w Europie zespołów zafundował nam furę emocji, a na niektórych boiskach zamiast w piłkę – grano w hokeja. Czego spodziewamy się dziś?

Wczoraj była Roma z Bayernem, teraz pora na Liverpool z Realem. Pewne analogie są zauważalne: gospodarze obu tych meczów w ostatnim czasie starają się przywrócić swój dawny blask, goście błyszczą zaś od dawna. Mimo, że Romy i Liverpoolu nikt obecnie nie zamierza (nie zamierzał?) lekceważyć, za faworytów uznawano zespoły Guardioli i Ancelottiego. Stawiając na monachijczyków, można było zgarnąć 1.92, teraz za Real – 1.88.

Bukmacherzy całkiem sporo płacą za wygraną Arsenalu z Galatasaray (1.88), niewiele mniej Bayeru z Zenitem (1.82). Ale jest kilka innych ciekawych zakładów… Gol szalejącego ostatnio Cristiano Ronaldo, który nigdy nie trafił na Anfield, wart jest 1.60. Jeśli Atletico pokona Malmoe przynajmniej różnicą trzech goli, zarobić można 2.40.

Dzisiejsze wydarzenia piłkarskie to jednak nie tylko Liga Mistrzów, ale również Liga Europejska. A konkretniej – Legia. W dzisiejszym spotkaniu z Metalistem na neutralnym terenie nieznacznym faworytem są podopieczni trenera Berga, ale naprawdę nieznacznym (2.45 do 2.95). Bukmacherzy spodziewają się, że w spotkaniu padną maksymalnie dwa gole, a obie drużyny nie strzelą.

A jak typuje Weszło?

Wczoraj opublikowaliśmy cztery typy i trafne okazały się dwa: remis CSKA z Manchesterem City za 3.75 oraz wygrana Schalke ze Sportingiem za 1.92. W dzisiejszy wieczór spodziewamy m.in. się dwóch podziałów punktów, w meczach Metalista z Legią i Monaco z Benficą. Poza tym, kusi typ na OVER 3,5 gola po kursie 2.66.