Temat nadchodzącego spotkania Polska – Niemcy na Stadionie Narodowym został przemaglowany we wszystkie strony, a jeszcze sporo miejsca na kolejne analizy, zestawienia, wywiady i wszystkie inne historie przedmeczowe. U nas? Tradycyjnie, pompka, nawet z pewną dozą racjonalności, bo wytykająca Niemcom kolejne kontuzje. U nich? Cóż, tematem numer jeden są na pewno wszystkie urazy podstawowych zawodników, ale okazuje się, że i nasi sąsiedzi pozwalają sobie na sięgnięcie głębiej do szuflad z tematami na polsko-niemieckie starcia.
Oficjalny kanał Bundesligi zaproponował bowiem w ramach zapowiedzi zestawienie dziesięciu najlepszych Polaków w historii tych rozgrywek. Mamy więc fajnie zmontowany materiał, który przedstawia historię naszych rodaków za miedzą od przewrotki Leśniaka, aż do goli Lewandowskiego w barwach Bayernu. Poniżej filmik i garść komentarzy, które nasunęły nam się po jego obejrzeniu.
– dziwne, że skrót Hajto to jeden rykoszet i jedna czerwona kartka (albo i nieszczególnie dziwne)
– fryzury “czeski piłkarz” to najgorszy wytwór naszej cywilizacji, tuż obok oferty śniadaniowej w jednym z popularnych fast-foodów
– Jacek Krzynówek to jest król rzutów wolnych wykonywanych lewą nogą, tak jak lew jest król dżungli
– gdy przypominamy sobie, jak robił to “Krzynek”, a następnie jak pompowane były “doskonałe stałe fragmenty” Obraniaka… oszczędzimy porównań
– młody Neuer wyglądał, jak dokuczający wszystkim rówieśnikom czarny charakter z filmów dla dzieci
– NIEBYWAŁE jak rzadko mówimy o numerze 6 na liście, Marku Leśniaku (ten od przewrotki). Co na przykład warto o nim powiedzieć? W 1988 trafił do zdobywcy Pucharu UEFA i regularnie grał w jego barwach, nastrzelał sporo goli w kilku niemieckich klubach, został nawet Piłkarzem Roku “Piłki Nożnej” w 1993, a w kadrze wystąpił… ledwo dwadzieścia razy. Dziś tyle przy dobrych wiatrach mógłby zagrać nawet Paweł Olkowski
– trio z Borussii – nawet jeśli momentami mieliśmy dość Ryczela i wszystkich innych kibiców “najbardziej polskiej drużyny w Lidze Mistrzów” – to było coś naprawdę niezwykłego i fajnie, że mogliśmy to śledzić
– jak Lewandowski nie zakasuje kilku innych rankingów, nie tylko dla najlepszego Polaka w historii Bundesligi, ale i bardziej ogólnych – będziemy mocno zawiedzeni
Swoją drogą – zmienilibyście coś w tej liście? Gilewicz? Kłos? Śp. Krzysztof Nowak?