“Nie biegać tyle do jasnej cholery” – nowoczesne założenia taktyczne pozwoliły osiągnąć drużynie Coco Jambo Warszawa znacznie lepszy wynik niż w pierwszej kolejce. Skończyła się za to Tiki Taka. Tiki Taka Warszawa przegrała swój wielki mecz i odpadła w pierwszej rundzie regionalnego Pucharu Polski. Nie tylko Liszowska była w gazie w ten weekend. LZS Chrząstawa o krok od zwycięstwa w derbach – pisze Radosław Rzeźnikiewicz z kartofiska.pl
1. Ruszyły prestiżowe rozgrywki regionalnego Pucharu Polski. Jak każde poważne zawody także i te rządzą się swoimi prawami. I to jakimi. Niewykluczone, że nawet słynne “Prawo Agaty” to przy tym pikuś.
2. To mogło być wydarzenie dekady. Podjęto próbę złamania zasady “Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, nie gra się dwóch spotkań na tym samym stadionie jednocześnie”. Z rozpiski meczowej wynikało, że dwa szlagiery miały odbyć się na tym samym boisku i o tej samej godzinie. Niestety całą zabawę zepsuła jedna z drużyn: “Jak my mamy zagrać ten mecz skoro my się nawet do tego Pucharu nie zgłosiliśmy”. Aby nie narobić większego zamieszania drugi z zaplanowanych meczów został przeniesiony w ostatniej chwili na inny obiekt. Można?
3. To dobrze, że myśli się o kibicach:
– Panie Waldemarze na jaki mecz się Pan dzisiaj wybiera? – pytam stałego bywalca warszawskich stadionów.
– Za 3 godziny ruszam na Wilczura Gołotczyzna.
– Jak to, przecież pół godziny temu przenieśli ten mecz na jutro.
4. Dwa zespoły zgłosiły się do Pucharu po terminie i po losowaniu. Pozwolono zagrać im przeciwko sobie. Szkoda, że nie zgłosiła się jeszcze jedna. Pewnie byłby ciekawy trójmecz.
5. Niestety w rozgrywkach nie wystartowała w tym roku prawdziwa pucharowa legenda ISS Pro. Drużyna zrobiła wielką furorę dwa lata temu. Pierwszą rundę przeszła jak burza wygrywając mecz walkowerem. W drugiej nie było już tak łatwo i drużyna Iss Pro przegrała… walkowerem.
6. Hitem rundy musiało być więc spotkanie Tiki Taki Warszawa (zespół z II ligi siódemek) z Farmacją Tarchomin (w pierwszej kolejce Klasy B drużyna przegrała 0:11). Piłkarze nie zawiedli oczekiwań kibiców. Kto nie był niech żałuje. Kto był niech się śmiało oznacza na zdjęciu.
7. A Tomasz Pasieczny to zamiast wyszukiwania talentów z polskiej ligi do Arsenalu może lepiej by się zajął zorganizowaniem sieci skautingowej Farmacji Tarchomin. Arsenal z tego co się orientuje ma kim grać, a Farmacja niestety nie za bardzo. Na spotkanie z Tiki Taką stawiło się 11 graczy, jeden złapał kontuzję, drugi czerwoną kartkę i o mały włos zakończyłoby się to przegraną. Grając w dziewięciu udało się jednak dotrwać do karnych i polskie media mogły ogłosić “Koniec Tiki Taki”. Aż dziwne, że tego nie zrobiły.
8. Skorża powrócił to i liga musi być ciekawsza. Zwłaszcza B klasa. Ponownie odwiedziłem więc Brzeszczota, Borata i spółkę czyli formację Coco Jambo. Po przypadkowej inauguracyjnej porażce 1:17 przyszła pora na pierwsze sukcesy. W sobotnim meczu udało się nawiązać równą walkę z rywalem (Bug II Wyszków). Szkoda, że tylko przez 19 sekund. Niestety w dzwudziestej przytrafił się błąd i piłka wturłała się do bramki popularnych “faworytów”.
9. Dzięki nowoczesnym metodom anonsowanym na wstępie udało się strzelić 2 gole, dzięki czemu bilans Coco Jambo po pierwszych dwóch kolejkach nie jest wcale taki zły (3:29). Po nieoczekiwanie dobrym starcie 7 podstawowych zawodników przebywającyh na wczasach w Chorwacji postanowiło z nich wrocić. Podobno będą do dyspozycji trenera już za tydzień. Biedni ci przeciwnicy z Halinowa.
10. “Borys! To był kapitalny debiut.” – słowa uznania od trenera dla zmienianego w 30 minucie zawodnika (przy stanie 0:4) – “Zabrakło tylko troszkę kondycji, stąd ta zmiana”.
11. Wielka Piłka powróciła do Pruszkowa. “Tworzymy nową historię” – tak przed pierwszym meczem motywowano się na stronie B-klasowego Legionu Pruszków, od którego Lechia Gdańsk zerżnęła chyba sposób zarządzania personelem boiskowym (“Futbolowe rewolucje”). Z tak ważnej okazji przygotowałem oskarowy film:
“10 akcji z meczu Legion Pruszków – GLKS II Nadarzyn, które musisz zobaczyć przed śmiercią”
12. W niedzielę rozegrano jedno z największych spotkań derbowych w Polsce. LZS Chrząstawa – LKS Chociw. Rzutem na taśmę wygrali goście 6:1.
13. Już chyba tylko budynek klubowy pamięta czasy największych sukcesów LZS Chrząstawa.
14. W Anglii mają słynną “Road to Wembley”. My mamy słynna drogę dojazdową na stadion w Chrząstawie. Kartofliskowy filmik z trasy. Prawdziwy film drogi.
15. W trosce o murawę w Chrząstawie gra się teraz w lankach.
16. W Chrząstawie bardzo poważnie myślą bowiem o powstaniu kortu trawiastego z prawdziwego zdarzenia. Piłkarze podzielą się placem gry z tenisistami.
17. Wreszcie jest jakaś informacja. Słynny film o zespole LZS Chrząstawa ma być wyemitowany w TVP 2 jeszcze we wrześniu. W oczekiwaniu na projekcję polecam dzieło o najsłynniejszym polskim arbitrze liniowym klasy międzynarodowej. Może ktoś da mu wreszcie prawdziwą szansę w Ekstraklasie?
Radosław Rzeźnikiewicz
https://www.facebook.com/kartofliska
Twitter: @kartofliska
PS.
Strona Chrząstawy na Facebooku:
https://www.facebook.com/pages/LZS-Chrz%C4%85stawa/200333870009365?ref=ts&fref=ts