Melikson w Legii? Jeżeli decydować będzie wysokość pensji, to nie

redakcja

Autor:redakcja

08 czerwca 2014, 22:15 • 2 min czytania

Rzadko, naprawdę rzadko informujemy was o tym, że klub A złożył ofertę za zawodnika B. Zazwyczaj ograniczamy się do podania newsa o pewnym już transferze i nie mylimy się, poza wiadomym przypadkiem. Ale teraz postanowiliśmy zrobić wyjątek: otóż pojawiły się w izraelskich mediach doniesienia, że Legia jest jednym z klubów chętnych do zatrudnienia Maora Meliksona. Jako że były wiślak to postać w Ekstraklasie znana bardzo dobrze i gdyby znów miał tu wrócić, mówilibyśmy o hicie letniego okienka – postanowiliśmy sprawdzić u źródła.
I rzeczywiście, Legia złożyła ofertę za piłkarza, którego wiąże jeszcze roczna umowa z Valenciennes. Tyle tylko, że spadkowicz z Ligue 1 wpadł w duże problemy finansowe i zamiast myśleć o utrzymaniu składu, a także jak najszybszym powrocie do elity, kombinuje raczej, jak zejść z kosztów. Jak pozbyć się zawodników z najwyższym uposażeniem? Oddać ich po kosztach. Dlatego mistrzowie Polski, chcąc pozyskać reprezentanta Izraela, wcale nie muszą wydać fortuny. Roboczo mówi się o kwocie ok. 200 tys. euro.

Melikson w Legii? Jeżeli decydować będzie wysokość pensji, to nie
Reklama

Te wymagania Polacy są w stanie spełnić, więc pozwolono im rozmawiać z menedżerem piłkarza, Dudu Dahanem. Problem, nazwijmy go póki co kością niezgody, pojawia się właśnie w kwestii kontraktu indywidualnego. Legia jest gotowa zapłacić do 250 tys. euro, lecz nic więcej. Taka pensja i tak przecież uplasowałaby Meliksona w ścisłej czołówce. Legioniści chcą się wzmacniać rozsądnie – dokonanie takiego transferu dokładnie w ten sposób moglibyśmy określić – przy czym jednak zdecydowanie rezygnuje z udziału w licytacji.

Jeżeli więc Maor będzie chciał wrócić do Polski, do ligi, w której dotychczas wiodło mu się najlepiej, przystanie na ofertę z Warszawy. Jeżeli natomiast czynnikiem decydującym ma być wysokość comiesięcznych przelewów, to nie. Czyli: zainteresowanie było, zgoda Valenciennes jest, rozmowy z piłkarzem są, a ostateczna decyzja obu stron dopiero przed nami.

Reklama

Fot.FotoPyK

Najnowsze

Anglia

Polski wychowanek Arsenalu zagra… w szóstej lidze

redakcja
0
Polski wychowanek Arsenalu zagra… w szóstej lidze
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama