Ligowe ostatki. To nie będzie najbardziej emocjonująca Multiliga

redakcja

Autor:redakcja

27 maja 2014, 11:38 • 3 min czytania

Dwie kolejki do końca sezonu i wszystkie rozwiązania już znamy. Tak jak w tytule – to nie będzie najbardziej emocjonująca Multiliga, jaką widzieliśmy. Dzisiaj grupa spadkowa, a tam Zagłębie stawia na młodzież, kibice Widzewa ostatni raz w tym roku obejrzą ekstraklasę na Piłsudskiego, a we Wrocławiu spotka się dwóch trenerskich prawdziwków, czyli Hajdo i Pawłowski. Poniżej kilka podstawowych pytań.
Dlaczego robiąc wycieczkę pilotem warto zajrzeć dziś do Białegostoku?

Ligowe ostatki. To nie będzie najbardziej emocjonująca Multiliga
Reklama

Jak napiszemy, że magnesem jest Jaga i jej walka o pierwsze miejsce w grupie spadkowej, to wyjdziemy na lekko niepoważnych. Jak dodamy coś o Koronie – to tym bardziej, bo przecież tydzień temu Kielczanie zapewnili sobie utrzymanie i ogólnie wszystko już pozamiatane. Ale obejrzymy, przesiedzimy dwie godziny, spróbujemy udawać, że ten ciągnący się jak guma z majtek sezon dalej jest jeszcze pasjonujący. A na poważnie – kto wie, może to będzie ostatni mecz w Białymstoku Daniego Quintany. Cezary Kulesza nie ukrywa, że o Hiszpana pytają zagraniczne kluby, a „w drużynie są zawodnicy, którzy chcą zarabiać lepsze pieniądze”. To w ogóle może być jedno wielkie „Time to say Goodbye”, jeśli przypomnimy sobie wszystkie nietrafione ruchy transferowe Jagi i sprzątanie, które ma się niedługo dokonać. Ukah, Popchadze, Tosik, skandynawscy parodyści albo przede wszystkim Plizga. Długa jest lista piłkarzy, którzy dziś po raz ostatni będą mogli pomachać białostockiej publiczności. No i chyba tyle – innych smaczków na siłę szukać nie będziemy.

Czy lubińska młodzież przyniesie mniej wstydu niż Rymaniak, Cotra i reszta ekipy spadkowej?

Reklama

Lubińska młodzież, czyli trójka zawodników, których Stokowiec włączył dziś do kadry po raz pierwszy. Są to Krzysztof Piątek (19 lat), Jarosław Jach (20) i Jarosław Kubicki (18). Na zdrowy rozum nie mogą przynieść wstydu, bo na tle lubińskiego Shore wstydu nie przyniesie już nikt. Zastanawia nas tylko, dlaczego dopiero teraz. Dlaczego stawia się na młodzież w momencie, gdy grać nie ma już o co, a w mediach trwa nagonka, że szkółka super, a wychowanków nie ma. Przyjrzymy się dzisiaj wymienionej trójce. Największe szanse ma Piątek, który pod nieobecność Piecha może wskoczyć do ataku. A tak ogólnie to stawiamy na Podbeskidzie, które za kadencji Ojrzyńskiego jeszcze u siebie nie przegrało.

Czy Kelemen dalej będzie śrubować swój rekord, a dwa trenerskie prawdziwki (Hajdo i Pawłowski) zaskoczą nas czymś szczególnym?

Zastanawia nas, którą kwestię łatwiej przewidzieć. Kelemen to 564 minuty bez puszczonego gola i seria tak piękna, że ze słabą ostatnio Cracovią spokojnie możną ją kontynuować. A Hajdo i Pawłowski… No tylko na nich spójrzcie. Gdyby liga miała tylko takich szkoleniowców, bliżej byłoby jej do rodziny Adamsów i Świata według Bundych niż do mających ręce i nogi rozgrywek. Dwa trenerskie prawdziwki spotykają się ze sobą i faworytem jest oczywiście ten z Wrocławia. Co do Kelemena, można żałować, że takąÂ formę złapał akurat wtedy, gdy przesądzone jest jego odejście ze Śląska. 564 minuty to jego osobisty rekord, ale nawet, jeśli nie puści gola do końca sezonu, to i tak w historii Śląska będzie co najwyżej drugi. Do rekordu Jacka Jareckiego zabraknie mu dziesięciu minut.

Czy Widzew godnie pożegna się z ligą?

Ostatni mecz Widzewa w ekstraklasie przed własną publicznością. Wypadałoby w końcu wziąć się w garść i coś tam pokazać. Z drugiej strony patrzymy na rywala łodzian i pozytywnych wieści nie mamy. Śmiano się z Angela Pereza Garcii, że przyszedł drugi Staszek Levy, że fałszuje CV, a on w kilka tygodni dokonał takiej metamorfozy drużyny, że w nowej robocie jeszcze nie przegrał, ani nie zremisował. Jak tsunami – bierze ostatnio wszystko. Dlatego: czy Widzew godnie pożegna się z ligą? Nie wydaje nam się, choć kilku piłkarzom powinno zależeć, żeby na finiszu sezonu zrobić dobre wrażenie. Poza Patrykiem Wolańskim pewniaków do letniego rozchwytywania raczej tu nie znajdziemy.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama