Kolejnym przepytanym w naszej tradycyjnej ankiecie został Alex Bruno. 21-letni Brazylijczyk z Widzewa. Jego odpowiedzi… Cóż, momentami zaskakiwały, ale właściwie nie ma się chyba czemu dziwić. Alex zwyczajnie nie do końca interesuje się Ekstraklasą, co biorąc pod uwagę jej poziom i kontrast z choćby ligą brazylijską da się usprawiedliwić. Oto odpowiedzi widzewskiego pomocnika.
Najlepszy zawodnik w lidze?
Najlepszy zawodnik… Ciężko będzie odpowiedzieć, bo rzadko oglądam ligę (śmiech). Hmm… Na dziś chyba to będzie Robak. Najlepszy technicznie jest chyba z kolei Quintana.
Kolega, który osiągnął najwięcej w piłce?
Nie musi grać w Polsce, tak? Wielu moich kolegów z dzieciństwa gra zawodowo w piłkę, ale chyba tylko jeden wyjechał do Europy. Dziś gra w drugiej drużynie Sieny. Thomas Jaguaribe.
Mundial w Brazylii – za czy przeciw?
Och, trudne pytanie. Brazylia zmaga się dziś z wieloma problemami… Jestem przeciwko.
Flamengo czy Fluminense?
Flamengo!
Najcenniejsza koszulka od przeciwnika?
Najbardziej podziwiam Dudu.
Kogo brakuje w reprezentacji Brazylii na mundial?
Lucasa Moury.
Twoja kariera w Widzewie – mogło być lepiej czy jest OK?
Mogłoby być dużo lepiej! (śmiech)
Dziesiątka, skrzydło czy atak?
Najlepiej czuję się na środku.
Najbardziej niedoceniany piłkarz ligi?
Nie potrafię odpowiedzieć.
Reforma ekstraklasy – za czy przeciw?
Świetny pomysł. Po podziale punktów rozgrywki są bardziej zacięte.
Ulubione miejsce w Łodzi?
Najwięcej czasu spędzam w domu, a najlepiej czuję się w klubie, w Widzewie.
Ulubiony kolega z drużyny?
Lubię wszystkich kolegów, ale z uwagi na bariery językowe, trzymam się raczej z obcokrajowcami. Najlepiej zaś dogaduję się z Jonathanem de Amo.
Prawo jazdy?
Niestety nie mam, a szkoda, bo by się przydało. Chciałbym zdać egzamin, ale brakuje czasu. Wakacje w Brazylii po sezonie są krótkie, a tutaj mógłbym sobie nie poradzić z zajęciami z teorii.
Najlepszy sędzia w lidze?
Nie znam po nazwiskach.
Gdybyś nie był piłkarzem, to…
Pozostawię to bez odpowiedzi. Nie mam pojęcia, czym bym się zajmował.
Studia?
Zostały mi do zaliczenia dwa semestry w liceum.
Ostatni film, jaki oglądałeś?
„Desafiando gigantes” („Facing the giants”).
Ostatnia książka?
Biblia.
Sposób na motywację?
Myślę o rodzinie i słucham muzyki. Jakiej? Pagode, funk, muzyka religijna…
Największy żartowniś w szatni?
To chyba ja. Lubię sobie robić jaja z wszystkich.
Największy pantoflarz?
Ciężko powiedzieć.
Największy idol z dzieciństwa?
Ronaldo fenomeno.
Najlepszy mecz w karierze?
W juniorach Botafogo. Graliśmy z Madureirą. Strzeliłem dwa gole i zaliczyłem dwie asysty.
Najładniejsza dziewczyna piłkarza Widzewa?
(wybuch śmiechu) Bez komentarza, bez komentarza!
Polki czy Brazylijki?
Och… Brazylijki. Kolejne ciężkie pytanie (śmiech).
Największy talent w Widzewie?
Wszyscy są utalentowani… Niech będzie Bartek Kasprzak.
Twitter?
Lubię.
Instagram?
Oczywiście!
Alkohol?
Nie lubię.
Inwestycje – tak czy nie?
Tak, ale w przyszłości.
Gej w szatni?
Gej w szatni? (śmiech) Ciężko powiedzieć.
Tatuaże?
Tak! Mam już dwa. Jeden to diament z numerem 29 na nodze, a na ręce indiański symbol.
Pierwsza koszulka piłkarska?
Chyba Ronaldo.
Mówisz po polsku albo angielsku?
Po angielsku nie, a po polsku się staram.
Normalne mieszkanie czy internat?
Kiedyś internat, teraz normalne mieszkanie.
Którego zawodnika Widzewa wysłałbyś do MMA?
Augustyniaka (śmiech).
Najbardziej inteligentny zawodnik Widzewa?
Chyba „Kaka” (Marcin Kaczmarek).
Fot. FotoPyK